Reklama
Rozwiń

Banki greckie i polskie

Banki znajdują się dziś w samym centrum uwagi.

Publikacja: 09.07.2015 21:00

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Banki w Grecji, do których klienci chętnie by chodzili, ale są zamknięte, bo brakuje im gotówki. I banki w Polsce, z których część klientów chętnie by odeszła, a które na brak gotówki bynajmniej się nie uskarżają.

Co różni banki greckie i polskie? Prawie wszystko. Polskie są zyskowne – greckim grozi bankructwo, polskie są nowoczesne – greckie staroświeckie, polskie mogą liczyć na wsparcie swojego banku centralnego – greckie nie mogą. A co jest między nimi wspólnego? To, że w przeszłości popełniły błędy i teraz muszą być gotowe ponieść ich konsekwencje.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama