Krzysztof Adam Kowalczyk: Następne cięcie stóp procentowych najwcześniej we wrześniu?

Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie witajmy się z gąską. Kolejne cięcie stóp dopiero we wrześniu?

Publikacja: 18.05.2025 11:58

Krzysztof Adam Kowalczyk: Następne cięcie stóp procentowych najwcześniej we wrześniu?

Foto: Adobe Stock

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że najnowsze dane o inflacji bazowej zaostrzą apetyt Polaków na kolejne po majowym cięcie stóp procentowych NBP, od których pośrednio zależy cena kredytów bankowych w naszym kraju. Ale czy nie będzie to apetyt na wyrost, którego Rada Polityki Pieniężnej tak szybko nie zaspokoi?

Dlaczego spadek inflacji bazowej jest taki ważny?

NBP podał właśnie, że malejąca od miesięcy inflacja bazowa spadła w kwietniu do 3,4 proc. i jest najniższa od ponad pięciu lat. Dlaczego to ważne? Bo to ta miara wzrostu cen, którą w dużym stopniu bierze pod uwagę Rada Polityki Pieniężnej.

Miara ta nie obejmuje zmian cen energii i żywności, czyli cen najbardziej zmiennych, a przy tym niezależnych od krajowej polityki monetarnej, jako że notowania ropy i surowców spożywczych ustalane są na rynku światowym.

Jak daleko wskaźnik inflacji konsumenckiej jest od celu inflacyjnego NBP?

Ekscytację oczekujących na tańszy kredyt budzi zwłaszcza fakt, że spadając do 3,4 proc., inflacja bazowa znalazła się w paśmie +/- 1 pkt proc. dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP, który niezmiennie wynosi 2,5 proc.

Należy jednak pamiętać, że cel dotyczy inflacji ogólnej, czyli zmian wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) podawanego przez Główny Urząd Statystyczny. A ten wskaźnik wprawdzie spada, ale wyniósł w kwietniu 4,3 proc. (wobec 4,9 proc. w marcu), a więc jest jeszcze daleko od dopuszczalnego pasma wahań.

Czy stopy spadną na przełomie wiosny i lata?

Czy RPP obniży stopy kolejny raz w czerwcu? Raczej nie, bo nie będzie miała wielu nowych danych do analizy. Gdyby tak planowała, to w maju cięłaby stopy raczej o 0,25 pkt proc. niż o 0,5 pkt proc.

W lipcu Rada będzie miała w rękach nową projekcję inflacji przygotowaną przez zespół analityków NBP. Problem w tym, że projekcje te są przygotowywane na bazie aktualnego stanu prawnego, a mało prawdopodobne, by wyjaśniło się do tego momentu, co z odmrażaniem cen energii dla ludności.

Według aktualnych przepisów ma ono obowiązywać do października, a rząd wywiera nacisk na spółki energetyczne, by ograniczyły swoje apetyty taryfowe do poziomu wynikającego z mrożenia. I jeśli mu się uda, to konsumenci nie odczują końca mrożenia.

Dlaczego kolejny prawdopodobny termin cięcia stóp to wrzesień?

W czasie posiedzenia w pierwszych dniach lipca RPP nie będzie też dysponowała innymi ważnymi informacjami. Wprawdzie GUS już poda szybki szacunek inflacji za czerwiec, ale nie będzie wiadomo, co działo się z dynamiką sprzedaży detalicznej w czerwcu (dane będą w drugiej dekadzie lipca) czy płacami w sektorze przedsiębiorstw (też). Nie mówiąc o tym, że sektor ten obejmuje mniejszość gospodarki (firmy od 10 pracowników w górę), a danych o płacach w całej gospodarce w II kwartale nie będzie.

Jeśli więc Rada będzie ostrożna po błędzie, jakim było przedwczesne podyktowane kalendarzem politycznym cięcie stóp tuż przed wyborami w 2023, odłoży decyzję na potem. W sierpniu nie ma jednak posiedzenia decyzyjnego, więc kolejny prawdopodobny termin obniżki stóp dopiero we wrześniu.

Cena kredytu w bankach – mierzona wskaźnikiem WIBOR – może jednak maleć wcześniej, jeśli prawdopodobieństwo cięcia będzie rosło. Konstrukcja WIBOR sprawia, że on „patrzy w przyszłość” i antycypuje zmiany ceny pieniądza narzucane przez polskie władze monetarne. 

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że najnowsze dane o inflacji bazowej zaostrzą apetyt Polaków na kolejne po majowym cięcie stóp procentowych NBP, od których pośrednio zależy cena kredytów bankowych w naszym kraju. Ale czy nie będzie to apetyt na wyrost, którego Rada Polityki Pieniężnej tak szybko nie zaspokoi?

Dlaczego spadek inflacji bazowej jest taki ważny?

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Pensje Polaków dogoniły zarobki Brytyjczyków. O czym to świadczy?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą