Inflacja w kwietniu w dół, ale mniej niż sądzono. GUS zrewidował dane

Inflacja w kwietniu w Polsce wyniosła 4,3 proc. r./r. – podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS). Tym samym zrewidował lekko w górę szybki szacunek sprzed dwóch tygodni (4,2 proc.)

Publikacja: 15.05.2025 10:13

Inflacja w kwietniu w dół, ale mniej niż sądzono

Inflacja w kwietniu w dół, ale mniej niż sądzono

Foto: Bloomberg

Wyraźny spadek inflacji w kwietniu względem marca i generalnie całego pierwszego kwartału (4,9 proc.) był spodziewany i wynikał m.in. z efektu bazy. Od 1 kwietnia 2024 r. podniesiono stawkę VAT na żywność z 0 do 5 proc. Ekonomiści szacują, że przez kolejnych 12 miesięcy dodawało to do wskaźnika inflacji około 0,5 pkt proc. Po roku, siłą rzeczy, ten czynnik zniknął z rocznej dynamiki cen. Z czwartkowych danych GUS wynika, że między innymi dzięki temu spowolniła roczna inflacja cen żywności – z 6,7 proc. w marcu do 5,3 proc. w kwietniu. Pozostaje jednak podwyższona. Rok do roku silnie urosły m.in. ceny masła (18 proc.), jaj (ponad 16 proc.) i mięsa drobiowego, cielęcego i wołowego (około 10-12 proc.). Wyraźnie droższe niż przed rokiem są też m.in. owoce (ponad 8 proc.), soki owocowe (ponad 11 proc.) czy kakao i czekolada w proszku (ponad 1 proc.). Potaniał zaś przede wszystkim cukier (o 31 proc.), lekko też mąka (3 proc.) i wieprzowina (1 proc.).

Wciąż podwyższona jest roczna dynamika cen usług, aczkolwiek lekko spadła względem marca (z 6,4 proc. r./r. do 6,3 proc.). Edukacja czy usługi lekarskie i stomatologiczne podrożały przez rok o około 8-9 proc., gastronomia i hotelarstwo o około 6 proc. Silnie w górę poszły koszty utrzymania mieszkania, w tym m.in. ceny energii elektrycznej (o prawie 20 proc. r./r.), gazu (blisko 25 proc.) oraz zimnej wody, kanalizacji i wywozu śmieci (po około 9-11 proc. r./r.)

Tańsze niż przed rokiem są m.in. paliwa, w tym benzyna i diesel o niecałe 10 proc. Droższy jest tylko autogaz, o 8 proc.

Na podstawie czwartkowych danych ekonomiści szacują, że inflacja bazowa (tj. bez cen żywności i nośników energii, w tym paliw) spadła w kwietniu do 3,4-3,5 proc. z 3,6 proc. w marcu. Oba wyniki byłyby pierwszymi od 2021 r. w paśmie odchyleń od celu NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt proc.), ten niższy byłby wręcz najniższy od pięciu lat.

Miesiąc do miesiąca, czyli względem marca, w kwietniu inflacja wyniosła 0,4 proc. To relatywnie wysoki wynik. Przyczyniły się do niego m.in. ceny usług (wzrost aż o 1,1 proc. m./m.), w tym usług transportowych o blisko 10 proc., a turystyki zagranicznej o 5,5 proc. Silnie podrożało też jednak m.in. mięso (drób o około 2,5 proc., wieprzowina czy wołowina o około 3,5 proc.) oraz jaja (prawie 4 proc.).

Inflacja od lipca w paśmie celu

Ekonomiści prognozują, że w maju i czerwca inflacja roczna powinna pozostać w okolicach lekko ponad 4 proc. Wyraźny spadek zobaczymy od lipca, gdy z rocznego wskaźnika zniknie efekt częściowego odmrożenia cen nośników energii z lipca 2024 r. Inflacja powinna wówczas spaść do około 3-3,5 proc., i już raczej w dalszej części roku (oraz później) z pasma odchyleń wokół celu NBP nie wyjść. Wiele będzie tu zależeć m.in. od cen energii dla gospodarstw domowych od października, acz można się spodziewać, że nowe taryfy będą zbliżone do obecnej zamrożonej ceny.

To przede wszystkim niższe od wcześniejszych prognoz odczyty inflacji na początku roku (4,9 proc. średnio w pierwszym kwartale vs. 5,4 proc. spodziewane przez NBP w ostatniej projekcji inflacyjnej) stały majowym dostosowaniem przez RPP stóp procentowych o 50 punktów bazowych w dół. Co więcej, NBP zdążył już też zrewidować w dół o 0,7-0,9 punktu procentowego marcowe prognozy dla inflacji w kolejnych kwartałach 2025 r., w tym z 5,2 proc. do 4,3 proc. w drugim kwartale i z 4,1 proc. do 3,4 proc. w trzecim). Jeśli dane i perspektywy inflacji nie zaskoczą negatywnie, a jednocześnie RPP nie zobaczy też innych wyraźnych czynników proinflacyjnych (np. wyraźnego odbicia dynamiki płac, podwyżek cen energii czy zaskakująco silnego wzrostu gospodarczego), to kolejne obniżki stóp w lipcu lub po wakacjach są bardzo możliwe. Jednocześnie mało prawdopodobna jest obniżka w czerwcu. Taki scenariusz rysują nie tylko ekonomiści rynkowi, ale przede wszystkim członkowie RPP.

Wyraźny spadek inflacji w kwietniu względem marca i generalnie całego pierwszego kwartału (4,9 proc.) był spodziewany i wynikał m.in. z efektu bazy. Od 1 kwietnia 2024 r. podniesiono stawkę VAT na żywność z 0 do 5 proc. Ekonomiści szacują, że przez kolejnych 12 miesięcy dodawało to do wskaźnika inflacji około 0,5 pkt proc. Po roku, siłą rzeczy, ten czynnik zniknął z rocznej dynamiki cen. Z czwartkowych danych GUS wynika, że między innymi dzięki temu spowolniła roczna inflacja cen żywności – z 6,7 proc. w marcu do 5,3 proc. w kwietniu. Pozostaje jednak podwyższona. Rok do roku silnie urosły m.in. ceny masła (18 proc.), jaj (ponad 16 proc.) i mięsa drobiowego, cielęcego i wołowego (około 10-12 proc.). Wyraźnie droższe niż przed rokiem są też m.in. owoce (ponad 8 proc.), soki owocowe (ponad 11 proc.) czy kakao i czekolada w proszku (ponad 1 proc.). Potaniał zaś przede wszystkim cukier (o 31 proc.), lekko też mąka (3 proc.) i wieprzowina (1 proc.).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: wzrost PKB Polski tylko lekko przyhamował w pierwszym kwartale 2025 r.
Dane gospodarcze
Brytyjski wzrost PKB najlepszy w G7
Dane gospodarcze
Nowe dane GUS. Nominalny PKB Polski podwoił się w niecałą dekadę
Dane gospodarcze
Ekonomiści Credit Agricole BP z najcelniejszym scenariuszem
Dane gospodarcze
Kiedy Fed może powrócić do obniżek stóp procentowych?