Jan Szyszko: Dobrze, że jesteśmy razem

W czasach, gdy w Europie – w tym Polsce – rosną eurohejterskie nastroje, najgorszym, co można zrobić, jest osłabienie państw i samorządów w procesie decydującym o europejskich inwestycjach.

Publikacja: 02.05.2024 04:30

Jan Szyszko: Dobrze, że jesteśmy razem

Foto: Adobe Stock

Dobrze, że jesteśmy razem – to główne hasło kampanii społecznej świętującej 20 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej. To dobro widać w naszym kraju na każdym kroku: dokumentują je inwestycje w miastach, miasteczkach i na wsiach oraz świecące się na zielono wykresy na ekranach różnych ekonomistów i analityków.

W całym tym świętowaniu zbyt często jednak zapominamy o najbardziej ludzkim wymiarze polskiego członkostwa w Unii Europejskiej. Po tych 20 latach w Polsce po prostu żyje się lepiej, ale ten sukces wcale nie spadł na nas z nieba. Wejście do Unii było dopiero stworzeniem sobie szansy. Wykorzystanie tej szansy mierzone wzrostem jakości życia jest efektem 20 lat ciężkiej pracy milionów Polek i Polaków. Dzięki tej pracy dziś, w maju 2024 r., w ważnym momencie historii, znajdujemy się w miejscu, z którego możemy współtworzyć gospodarcze supermocarstwo, którym jest Unia Europejska.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody