Diagnoza i radykalne leczenie

Partnerski dialog z producentami leków według przejrzystych reguł, ukrócenie procederu wywozu leków refundowanych za granicę, stworzenie nowej polityki lekowej – resort zdrowia przygotował sobie długą listę zadań. Są szanse na to, że je wykona.

Konieczna odbudowa relacji

Z punktu widzenia producentów leków najważniejsza będzie odbudowa relacji z ministerialnymi urzędnikami. Do tej pory przedstawiciele przemysłu napotykali w resorcie dużą niechęć do spotkań i rozmów.

Tymczasem dialog w sprawie leków jest niezbędny. Obie strony mają wreszcie usiąść do stołu. Wprowadzone zostaną jednak czytelne zasady zapowiedziane na grudniowym spotkaniu z przemysłem farmaceutycznym przez wiceministra zdrowia Krzysztofa Łandę.

Reguły wzajemnej współpracy – przy zachowaniu niezbędnej poufności wymienianych informacji handlowych – mają być przede wszystkim przejrzyste, każdy koncern zaś traktowany jednakowo. W negocjacjach będzie jednak premiowany fakt zaangażowania danej firmy w Polsce – posiadania fabryk lub centrów badawczo-rozwojowych – niezależnie od tego, czy jej właścicielem jest kapitał polski czy zagraniczny.

Resort otwarcie deklaruje też kontynuację polityki obniżania cen leków tracących ochronę patentową. Ponadto wiceminister Łanda zapowiedział weryfikację kompetencji negocjacyjnych wśród członków ministerialnej Komisji Ekonomicznej i przeprowadzenie w razie potrzeby szkoleń lub innych koniecznych zmian, włącznie z odwołaniami.

Równocześnie kontakty pozasłużbowe pomiędzy urzędnikami a przedstawicielami przemysłu farmaceutycznego będą poddane ścisłym restrykcjom.

Pomoc w tworzeniu polityki lekowej

Oznacza to, że resort dostrzegł niedociągnięcia merytoryczne po swojej stronie i chce rozmawiać z partnerami w sposób profesjonalny, zapewniając sobie przy tym silną pozycję. Ten styl relacji ma posłużyć także dyskusji o konkretnych, praktycznych rozwiązaniach i przez to pomóc przy tworzeniu nowej polityki lekowej. W tym celu powołany zostanie zespół ekspertów z udziałem przedstawicieli resortów rozwoju, nauki i finansów.

Resort zdrowia będzie również rozmawiać o sposobach zapobiegania procederowi wywozu leków refundowanych za granicę. Problem jest poważny: rok temu Naczelna Rada Aptekarska alarmowała, że w aptekach brakuje ok. 200 leków przeciwzakrzepowych, przeciwastmatycznych, kardiologicznych, stosowanych w leczeniu cukrzycy i chorób nowotworowych. Patologii miały zapobiec przepisy wprowadzone w połowie ubiegłego roku, ale wiceminister Łanda ocenia je jako „fatalne".

Obecnie w miejsce zakazów wprowadzone zostaną nowe regulacje, które wywóz leków mają uczynić nieopłacalnym.

Listy refundacyjne

Do czerwca ma powstać także duża nowelizacja ustawy refundacyjnej. Pozwoli ona m.in. przepisywać leki refundowane poza tzw. wskazaniami rejestracyjnymi, na podstawie aktualnej wiedzy medycznej – zgodnie z postulatem Porozumienia Zielonogórskiego. Listy refundacyjne mają być poza tym uaktualniane rzadziej niż obecnie, zmiany zaś w cenach poszczególnych produktów, skutkujące ryzykiem strat u aptekarzy i hurtowników, byłyby kompensowane z budżetu refundacyjnego.

Plan jest więc ambitny, ale czy wykonalny? To zależy od kompetencji i determinacji realizatorów. A ci znają środowisko i na pewno nie należą do słabych zawodników.