Reklama

Anita Błaszczak: Dużo państwa dużo kosztuje

Od początku XXI wieku Polacy kilkakrotnie mogli usłyszeć deklaracje kolejnych ekip rządowych, że – w odróżnieniu od poprzedników mnożących publiczne synekury i biurokrację – one już na pewno zadbają o tanie państwo.

Aktualizacja: 08.06.2016 20:54 Publikacja: 08.06.2016 20:33

Anita Błaszczak

Anita Błaszczak

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

W ślad za deklaracjami następowały różne oszczędnościowe akcje. Były więc 10-proc. cięcia zatrudnienia, zamrażanie płac, były nawet połączenia różnych instytucji i agencji.

Z efektami było już gorzej, co potwierdzają dane o rekordowych wydatkach na administrację. A co z akcjami zaciskania pasa? Otóż cięcia etatowego zatrudnienia kończyły się tym, że w urzędach rozpanoszyły się tzw. umowy śmieciowe. Zamrożenie płac też było po części omijane, a po części odstraszało najlepszych specjalistów. W czasach pokryzysowego wysokiego zagrożenie nie było zbyt dotkliwe, lecz teraz, gdy wróciliśmy do tzw. rynku pracownika, ryzyko odpływu talentów wzrosło.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Więcej mieszkań niż rodzin: to dobrze czy źle?
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Jaki będzie kolejny kryzys gospodarczy?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Menkes: Wojna o chipy
Opinie Ekonomiczne
Aleksander Chłopecki: Jak ograniczyć szantaż korporacyjny
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Jak efektywnie inwestować w zbrojeniówkę
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama