Granicę przekroczyło już 1,8 mln osób i to jeszcze nie koniec. Nie ma wątpliwości, że po pierwszej fazie pospolitego ruszenia obywateli, instytucji i przedsiębiorców konieczna jest systemowa pomoc dla uchodźców – i jest to zadanie państwa. Czy przyjęta w weekend specustawa jest wystarczająca, to dopiero się okaże, ale już słychać o konieczności nowelizacji.
A tak naprawdę trudno jest dziś cokolwiek ustalić na pewno. Kto gdzie trafił? Ile osób uzyskało dach nad głową docelowo, a ile krótkoterminowo? Ilu z uchodźców zostanie na dłużej w Polsce, a ilu pojedzie dalej na Zachód? Ile osób jest w stanie funkcjonować samodzielnie, a ile wymaga opieki i pomocy?
Tylko część przybyszów jest w stanie wynajmować mieszkania na komercyjnych zasadach, jeszcze mniejsza grupa może sobie pozwolić na zakup lokum. Niestety, olbrzymia fala migracji zbiegła się z turbulencjami, jakie od kilku miesięcy wstrząsają rynkiem mieszkaniowym nad Wisłą. Era tanich kredytów hipotecznych zakończyła się w październiku 2021 r., wraz z pierwszą podwyżką stóp procentowych. Zdolność kredytowa ludzi pikuje – w zeszłym tygodniu mieliśmy kolejne podniesienie poprzeczki, co oznacza kolejną grupę odciętą od możliwości zapożyczenia się na dekady i nabycia nieruchomości na własność. Alternatywą jest najem – a tu zasoby nie są nieograniczone. Jak wskazują eksperci, w dwa tygodnie po wybuchu wojny oferta dostępnych na rynku lokali skurczyła się o ponad jedną trzecią. A w niektórych przypadkach, szczególnie tych tańszych mieszkań lub pokoi na wynajem w dużych miastach, spadek sięga ponad 50 proc.
Czytaj więcej
Od 21 marca rząd będzie płacił samorządom 40 zł za osobę dziennie zamiast jak dotychczas 120 zł, co nie pokryje kosztów noclegu i wyżywienia. Dramatycznie brakuje mieszkań do wynajęcia.
Wielu uchodźców z Ukrainy uzyskało od Polaków pomoc bezinteresowną, czysto altruistyczną. Dla właścicieli nadmiarowych pokoi lub mieszkań zachętą do pomagania ma być 40 zł na osobę dziennie (1200 zł miesięcznie) wypłacane z publicznej kiesy oraz wyłączenie uchodźców spod zakazu eksmisji. Wciąż jednak nie ma szczegółów. Mają się one znaleźć w opracowywanym rozporządzeniu.