Iwona Trusewicz: Dlaczego przegraliśmy z Rosją?

Najnowszy ranking konkurencyjności 137 gospodarek świata jest dla nas gorzki. Po raz pierwszy Polskę wyprzedziła Rosja. Ale to nie jest zasługa Rosji, ale polskich rządzących.

Aktualizacja: 27.09.2017 17:33 Publikacja: 27.09.2017 17:09

Iwona Trusewicz: Dlaczego przegraliśmy z Rosją?

Foto: Fotorzepa

Nie ma sensu spieranie się o to, jak i czy rzetelny i oddający rzeczywistość jest ranking konkurencyjności od lat przygotowywany przez Światowe Forum Ekonomiczne. Rankingi mają to do siebie, że nie wszystkim pasują.

Akurat ten cenię za bardzo szczegółową ocenę, która bazuje aż na 113 kryteriach zgrupowanych w 12 kategoriach. Dla mnie plusem jest też to, że oceniającymi są nie są tzw. eksperci, ale biznes. Czyli ci, którzy na danych rynkach działają na co dzień i potykają się o (lub nie) o bariery tworzone (lub nie) przez rządzących.

W wypadku Polski to właśnie ocena pracy instytucji państwa pociągnęła nas o trzy oczka w dół tuż za Rosję. Najgorzej została oceniona jawność działań rządu (116 pozycja na 137 państw!!!!), wprowadzane regulacje prawne (101 miejsce), publiczne zaufania do instytucji (100 miejsce na 137 państw), a także same instytucje państwowe (72 miejsce na 137 krajów). Szczególnie niepokoi niskie zaufanie biznesu do urzędników. Jeżeli PiS chce je zmienić, to musi chyba wymyślać jakieś 5000+ dla polskich spółek.

Raport wylicza, że najwięcej trudności przedsiębiorcom w Polsce sprawiają regulacje podatkowe oraz wysokość stawek podatkowych. Na niekorzyść biznesu działa restrykcyjne prawo pracy oraz polityczna niestabilność i rozdęta rządowa biurokracja. O ile co do prawa pracy można dyskutować, bo polskie prawo chroni pracowników dużo słabiej niż np. to w krajach skandynawskich, to pozostałe problemy biznesu w ostatnich latach narastają.

Pomimo to najlepiej wypadamy we wskaźnikach rynkowych - niskie stawki w handlu dają Polsce 6 miejsce na świecie, wielkość rynku (25 miejsce) podobnie liczba abonentów telefonii komórkowej (25 miejsce). Wysoki udział eksportu w tworzeniu PKB kraju dał nam 28 miejsce na świecie.

Rosjanie, którzy okazali się od nas bardziej konkurencyjni, sami ocenili, że jest to zasługa poziomu inflacji (wciąż wysokiego) i wzrostu eksportu, szczególnie w sektorze małych i średnich firm - dotąd kulejącym pod tym względem.

To zasługa powstania państwowego centrum wsparcia eksporterów. Rosyjski biznes zabiegał o to od lat, bo widział, że Kreml wspiera tylko Gazprom i jemu równych. Dopiero sankcje Zachodu wobec surowcowych gigantów i żywnościowe embargo Kremla poskutkowało łaskawszym spojrzeniem „dworu" na mniejsze firmy, które przejęły ciężar zaspokojenia rynku i kasy państwa.

Rosja wciąż ma jednak bardzo dużo do nadrobienia. Przemysł jest przestarzały, pracownicy mało wydajni, bo bardzo nisko opłacani, a korupcja wszechobecna. Do tego sankcje zamknęły rosyjskim firmom wiele drzwi do finansowania za granicą, a rodzime banki zbyt często padają, by im zaufać. Pomimo to jednak Federacja znalazła się w tym roku przez Polską. I to jest w tegorocznym rankingu najbardziej niepokojące

Nie ma sensu spieranie się o to, jak i czy rzetelny i oddający rzeczywistość jest ranking konkurencyjności od lat przygotowywany przez Światowe Forum Ekonomiczne. Rankingi mają to do siebie, że nie wszystkim pasują.

Akurat ten cenię za bardzo szczegółową ocenę, która bazuje aż na 113 kryteriach zgrupowanych w 12 kategoriach. Dla mnie plusem jest też to, że oceniającymi są nie są tzw. eksperci, ale biznes. Czyli ci, którzy na danych rynkach działają na co dzień i potykają się o (lub nie) o bariery tworzone (lub nie) przez rządzących.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje