Rafał Kiliński: To nie jest pakt z diabłem

Finalizujemy negocjacje z całkiem prywatnym podmiotem, który zajmuje się utylizacją odpadów. Napływ prywatnych klientów to kwestia czasu – mówi prezes TUW PZUW Rafał Kiliński.

Publikacja: 05.10.2017 21:49

Rafał Kiliński

Rafał Kiliński

Foto: materiały prasowe

Rz: Wyobraźmy sobie następującą sytuację, oby zresztą do niej nie doszło: mamy w Polsce kolejną powódź stulecia, toną dwie elektrownie należące do firm ubezpieczonych w waszym TUW PZUW. Dacie radę z odszkodowaniami?

Oczywiście, że tak, ponieważ zarówno bazujemy na własnej pozycji kapitałowej, a to około 325 mln zł plus 80 mln pożyczki podporządkowanej, jak i mamy za sobą siłę spółki matki, czyli PZU, jako największej grupy finansowej w naszej części Europy. Obie nasze firmy prowadzą działalność ubezpieczeniową, zachowując najwyższe standardy adekwatności kapitałowej oraz bezpieczeństwa finansowego prowadzonej działalności, co przekłada się bezpośrednio na wprowadzanie mechanizmów zabezpieczających portfel towarzystwa i jego członków. Istnieje zresztą wiele nieporozumień dotyczących samej idei ubezpieczeń wzajemnych. W USA, Japonii czy Europie Zachodniej wzajemność w niektórych przypadkach przebija pod względem udziałów w rynku przedsiębiorstwa komercyjne. I jest to wzajemność w bardzo nowoczesnym wydaniu. TUW PZUW to pod względem reżimu adekwatności kapitałowej taki sam zakład ubezpieczeń, z podobnymi wymogami jak PZU czy inne komercyjne firmy ubezpieczeniowe.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: A więc wojna. Donald Trump zadaje cios Europie
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Wojtyna: Uważajmy! Nowy prezydent wskaże nowego prezesa NBP
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Platformo, chwalić też się trzeba umieć
Opinie Ekonomiczne
Dan Jørgensen: Koniec z energetycznym szantażem Rosji
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Jak zostać prezydentem