Dan Jørgensen: Koniec z energetycznym szantażem Rosji

Komisja Europejska przekazała 6 maja Rosji jasny komunikat: „dość”. Nigdy więcej nie pozwolimy, by Rosja wykorzystywała energię jako broń przeciwko nam. Nigdy więcej nie pozwolimy na szantażowanie państw członkowskich UE. Nigdy więcej nie zasilimy pośrednio budżetu wojennego Kremla.

Publikacja: 22.05.2025 04:58

Dan Jørgensen: Koniec z energetycznym szantażem Rosji

Foto: Christophe Licoppe

Odkąd Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję wojskową na Ukrainę w lutym 2022 r., dokładamy wszelkich starań, aby całkowicie zaniechać importu rosyjskiej energii. Poczyniliśmy w tej kwestii znaczne postępy.

Przed 2022 r. połowa węgla wykorzystywanego w UE pochodziła z Rosji. Dzisiaj nie importujemy już rosyjskiego węgla. W przypadku ropy naftowej w tym samym okresie zmniejszyliśmy import z 26 proc. do 3 proc. W 2022 r. 45 proc. naszego gazu pochodziło z Rosji. Dzisiaj jest to 13 proc.

Zrobiliśmy duże postępy. Ale to nie wystarczy. W ub.r. UE zapłaciła Rosji 23 mld euro za importowaną energię. Musimy położyć temu kres. Losy naszej gospodarki, naszego społeczeństwa i bezpieczeństwa nie mogą dalej spoczywać w rękach Putina.

Ostateczne pożegnanie z energią z Rosji

Dlatego Komisja przyjęła plan działania na rzecz ostatecznej rezygnacji z importu energii z Rosji. Zgodnie z planem działania, do końca bieżącego roku wprowadzimy zakaz nowych umów na gaz, co wyeliminuje jedną trzecią dzisiejszego importu z Rosji. Zaproponujemy kolejny zakaz pozostałego importu rosyjskiego gazu w ramach istniejących umów długoterminowych, który wejdzie w życie do końca 2027 r.

Każde państwo członkowskie przedstawi plany na rzecz stopniowej rezygnacji z importu rosyjskiej energii. Aby wesprzeć te wysiłki, wprowadzimy nowe przepisy, które zwiększą przejrzystość poprzez ściślejsze monitorowanie i lepszą identyfikowalność rosyjskiego gazu.

Przede wszystkim zaostrzymy kontrolę ropy naftowej, która trafia na nasz rynek nielegalnie za pośrednictwem rosyjskiej floty cieni. Roześlemy patrole, które będą nadzorować i monitorować szlaki morskie poprzez wykrywanie podejrzanych zachowań i zniechęcanie do nielegalnej działalności morskiej.

Nasze działania nie ograniczą się tylko do paliw kopalnych. Wprowadzimy nowe ograniczenia, aby stopniowo rezygnować z importu rosyjskich materiałów jądrowych i wzmacniać nasze własne europejskie łańcuchy dostaw energii jądrowej.

Koniec gazu z Rosji do końca 2027 r.

Wszystkie zaplanowane działania będą podzielone na etapy. Będziemy je przeprowadzać wspólnie, w sposób stopniowy i skoordynowany, dbając o bezpieczeństwo dostaw i minimalizując wpływ działań na ceny.

Kiedy plan działania będzie można uznać za zrealizowany? Do czego dążymy? Do końca 2027 r. chcemy całkowicie uniezależnić się od rosyjskiego gazu. W ostatecznym rozrachunku środki przewidziane w tym planie działania skutecznie wyeliminują wszelkie formy rosyjskiej energii z rynków UE. Cel nie jest łatwy do osiągnięcia. Czekają na nas wyzwania. Ale plan jest możliwy do zrealizowania i musi zostać zrealizowany.

Nie wszyscy importujemy energię z Rosji. Ale nam wszystkim zagraża szantaż energetyczny Rosji i maszyna wojenna Putina. Dlatego musimy zjednoczyć siły. To nasz sposób na ochronę naszego bezpieczeństwa.

To też szansa na rozwój naszego potencjału, na większą niezależność, na gospodarkę i społeczeństwo napędzane naszą własną czystą i przystępną cenowo energią, przepływającą przez w pełni połączoną unię energetyczną. Mówiąc 6 maja Rosji „dość”, powiedzieliśmy „tak” szerszej wolności, większemu bezpieczeństwu i większej niezależności Europy. W naszej Unii drzemie ogromna siła, czas razem ją wykorzystać.

CV

Dan Jørgensen

– komisarz UE ds.energii – komisarz UE ds.energii

Śródtytuły od redakcji

Odkąd Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję wojskową na Ukrainę w lutym 2022 r., dokładamy wszelkich starań, aby całkowicie zaniechać importu rosyjskiej energii. Poczyniliśmy w tej kwestii znaczne postępy.

Przed 2022 r. połowa węgla wykorzystywanego w UE pochodziła z Rosji. Dzisiaj nie importujemy już rosyjskiego węgla. W przypadku ropy naftowej w tym samym okresie zmniejszyliśmy import z 26 proc. do 3 proc. W 2022 r. 45 proc. naszego gazu pochodziło z Rosji. Dzisiaj jest to 13 proc.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Jak zostać prezydentem
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Koniec bajek. Dług zaczyna nam ciążyć
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Bunkrów nie ma, ale też jest...
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg. Gospodarczy iluzjoniści
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dlaczego w Sejmie widać puste ławki