Aktualizacja: 22.02.2018 21:08 Publikacja: 22.02.2018 20:41
Foto: Adobe Stock
Niedostatek współpracy w strefie euro prowadzi do pojawiania się pojęć przyjmowanych za oczywiste, choć takie nie są. Jednym z nich jest diaboliczne sprzężenie zwrotne pomiędzy niewypłacalnością rządów i banków (diabolic loop).
Jego akceptacja bierze się z kryzysu na rynku obligacji skarbowych w strefie euro, jaki wybuchł w 2010 r. Dowodem czarciego sprzężenia jest to, że powodem spadku cen obligacji części państw strefy euro były obawy, iż konieczność pokrycia strat banków z lat 2007–2008 postawi rządy w trudnej sytuacji. Trudno było nie mieć obaw, skoro w 2009 r. deficyt budżetowy Irlandii skoczył przejściowo po pokryciu przez rząd strat banków do 30 proc. PKB.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas