W piątek Grzegorz Schetyna, szef Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, przedstawił senackich kandydatów tej partii do RPP. Ze względu na to, że do senackiego Klubu PO należy 57 ze 100 senatorów, jest praktycznie przesądzone, że te osoby wejdą do nowej RPP. Kadencja obecnej rady kończy się między styczniem a lutym 2010 r.
Największym zaskoczeniem jest wybór Jerzego Hausnera, ministra pracy i gospodarki w rządach SLD. – Ta kandydatura pokazuje, że jako klub parlamentarny jesteśmy otwarci i widzimy sens w szerszym porozumieniu – przekonywał dziennikarzy Schetyna. – Nie wszystko musi być podporządkowane partyjnej polityce.
Zaskoczeniem dla ekonomistów okazała się nie tyle kandydatura Hausnera (dzień wcześniej nieoficjalnie informował o niej Reuters), ile to, czyje miejsce zajął twórca poprzedniego planu reformy finansów publicznych z 2003 r.
Okazało się, że do RPP nie wejdzie uznawany za jednego z najpewniejszych kandydatów Leszek Pawłowicz, profesor Gdańskiej Akademii Bankowej. Pawłowicz jest uważany za jednego z największych specjalistów od sektora bankowego wśród krajowych naukowców. Na jego korzyść miało przemawiać również to, że wywodzi się ze środowiska ekonomistów z Wybrzeża.
Oprócz Hausnera kandydatami PO do RPP z Senatu są Jan Winiecki, założyciel Towarzystwa Ekonomistów Polskich, oraz Andrzej Rzońca, wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju, bliski współpracownik Leszka Balcerowicza. – Ten zestaw gwarantuje dobre prowadzenie polityki pieniężnej – podkreślał Marek Rocki, szef klubu senatorów PO.