Gospodarka społeczna szansą na miejsca pracy

Organizacje gospodarki społecznej zyskują dziś w Polsce na znaczeniu jako pracodawcy, dostawcy dóbr i usług publicznych oraz instrument rozwoju lokalnego – pisze prof. Ewa Leś, koordynator projektu Partnerstwa na rzecz Rozwoju „Tu jest praca”

Publikacja: 03.02.2008 23:34

Red

W Polsce zainteresowanie koncepcją gospodarki społecznej pojawiło się po 1989 r. w wyniku strukturalnej presji wywołanej zmianami relacji między podstawowymi uczestnikami procesów gospodarczych i społecznych: państwem, przedsiębiorstwem i gospodarstwem domowym, polegającej na wycofywaniu się państwa z roli pracodawcy, redukcji jego instrumentów inkluzji społecznej, ograniczeniu dostępu do świadczeń i usług społecznych oraz likwidacji funkcji socjalnej przedsiębiorstwa. Jej skutkami są nadal wysokie bezrobocie, ubóstwo1 oraz głęboka luka socjalna w sferze świadczeń i usług społecznych. Przykładem są luki w usługach edukacyjnych dla najmłodszych. Jedynie 36,2 proc. dzieci w wieku od trzech do pięciu lat jest objętych wychowaniem przedszkolnym (w mieście 50,2 proc., na wsi 16,7 proc.).

Organizacje gospodarki społecznej zyskują dziś w Polsce na znaczeniu jako pracodawcy, dostawcy dóbr i usług publicznych oraz instrument rozwoju lokalnego. Jednak ich włączanie przebiega zbyt wolno, a tym samym wiele ważnych potrzeb społecznych pozostaje niezaspokojonych.

Zapewnienie udziału stowarzyszeń, fundacji, spółdzielczości i innych oddolnych form działania w tworzeniu miejsc pracy, a także w produkcji i świadczeniu usług społecznych, umożliwiłoby realizację zasad gospodarki pluralistycznej i odpowiedzialnej społecznie.

Dotychczasowe doświadczenia stowarzyszeń, fundacji, spółdzielni socjalnych i innych form gospodarki społecznej są obiecujące. Obejmują bowiem inicjatywy w dziedzinie reintegracji zawodowej wobec grup dotkniętych ekskluzją społeczną (niepełnosprawni fizycznie i intelektualnie, kobiety w trudnej sytuacji życiowej, mniejszości, ludzie młodzi o niskich kwalifikacjach, osoby uzależnione i inne trudno zatrudnialne grupy społeczne). Pośród przykładów takich inicjatyw można wskazać m.in. stowarzyszenia prowadzące domy pomocy społecznej, polskie spółdzielnie inwalidów i niewidomych (ok. 270) oraz spółdzielnie socjalne (ponad 100), firmy francuskie specjalizujące się w powrotach na rynek pracy (labour market re-entry), włoskie spółdzielnie socjalne. Przedsiębiorstwa społeczne są tu nie tylko dostawcą innowacyjnych usług, ale powstają w nich nowe formy lokalnej partycypacji demokratycznej oraz realizuje się zasada empowerment. Mimo tych korzyści brakuje dostatecznego uznania ze strony polskich władz dla funkcji publicznej pełnionej przez organizacje gospodarki społecznej zajmujące się świadczeniem usług społecznych i integracją zawodową. Chociaż mają one możliwość prowadzenia aktywnej polityki skierowanej do osób zagrożonych na rynku pracy i zagrożonych ekskluzją, to ich działania z trudem zdobywają uznanie jako efektywne narzędzia polityki rynku pracy i usług społecznych. Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych w ramach Partnerstwa „Tu jest praca”, które będą zaprezentowane podczas konferencji podsumowującej projekt (4 – 5 lutego 2008 r. w Warszawie), w 2005 roku potencjał zatrudnienia w trzech głównych filarach gospodarki społecznej w Polsce, tj. spółdzielczości, kasach zapomogowo-pożyczkowych oraz towarzystwach ubezpieczeń wzajemnych, a także organizacjach not for profit, wynosił 432,9 tys. miejsc pracy etatowej, co stanowiło 3,4 proc. wszystkich pracujących w gospodarce narodowej. Trzy czwarte zatrudnienia w sektorze gospodarki społecznej przypada na spółdzielnie, jednak w większości branż spółdzielczych następuje spadek zatrudnienia. Lokuje to Polskę w połowie dystansu między średnim wskaźnikiem dla 25 krajów UE (GS = 6,6 proc. gospodarki krajowej) a średnim wskaźnikiem dla dziesięciu nowych krajów UE (GS = 3,7 proc. gospodarki krajowej).

Nasze badania przeprowadzone pod kierunkiem dr. Sławomira Nałęcza wskazują też na niepokojący zastój, a nawet kurczenie się zatrudnienia w trzecim sektorze w latach 1997 – 2005. Podczas gdy 75 proc. organizacji nie zatrudniało żadnego pracownika w ramach umowy o pracę w 1997 r., to w 2005 r. było to już 84 proc. Aż 63 proc. organizacji nie wypłacało żadnych wynagrodzeń w 2005 r. Mamy zatem do czynienia z objawami stagnacji trzeciego sektora. Przy tym zwraca uwagę silna pozycja ekonomiczna społecznych organizacji wyznaniowych i trudna sytuacja finansowa małych, lokalnych struktur obywatelskich.

Partnerstwo „Tu jest praca” przygotowało wspólnie z Działdowską Agencją Rozwoju i we współpracy z pełnomocnikiem marszałka województwa warmińsko-mazurskiego ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi model systemu usług doradztwa i wsparcia finansowego dla lokalnych inicjatyw założycielskich i rozwoju organizacji gospodarki społecznej (Regionalna Kasa Wspierania Gospodarki Społecznej). Model obejmuje kompleksowy system doradztwa dla osób rozpoczynających działalność w sektorze gospodarki społecznej oraz system wsparcia finansowego (fundusz poręczeniowo-pożyczkowy i zasady programu wsparcia finansowego).

W Warszawie 4 – 5 lutego 2008 r. odbędzie się konferencja podsumowująca Projekt Partnerstwa na rzecz Rozwoju „Tu jest praca”. Partnerstwo powstało w 2005 r. z inicjatywy Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, który wraz z dziewięcioma innymi polskimi instytucjami publicznymi i społecznymi oraz czterema zagranicznymi realizuje projekt badawczo-rozwojowy. W jego wyniku wypracowano i wdrożono modelowy system wsparcia dla stowarzyszeń, fundacji, spółdzielczości i innych form gospodarki społecznej w Polsce. Wdrożono nowatorskie programy kształcenia, m.in.: studia podyplomowe zarządzania gospodarką społeczną w Instytucie Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, letnie i zimowe Międzynarodowe Szkoły Gospodarki Społecznej, warsztaty przedsiębiorczości społecznej dla liderów rozwoju lokalnego i menedżerów przedsiębiorczości społecznej oraz krajowe i zagraniczne wizyty studyjne. Przeprowadzono badania mierzące potencjał społeczny i ekonomiczny spółdzielni, stowarzyszeń, fundacji oraz innych podmiotów gospodarki społecznej. Celem konferencji jest przedstawienie wyników projektu „Tu jest praca”, prezentacja dobrych praktyk i debata na temat strategii wsparcia dla tych inicjatyw. W drugim dniu konferencji odbędą się panele badawczy i edukacyjny. Rezultaty badań zostały opublikowane w książce pt. „Gospodarka społeczna i przedsiębiorstwo społeczne. Wprowadzenie do problematyki” oraz są dostępne w Krajowym Obserwatorium Gospodarki Społecznej w Instytucie Studiów Politycznych PAN i na stronie Partnerstwa „Tu jest praca” www.tujestpraca.pl.?

W Polsce nierówności dochodowe są większe niż średnio w UE, a udział ludności zagrożonej ubóstwem jest największy w Europie, gdyż poniżej granicy biedy określonej jako 60 proc. mediany dochodów w danym kraju egzystuje 16 proc. mieszkańców UE i aż 21 proc. mieszkańców Polski.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację