Marże będą rosły coraz bardziej

Rynek usług faktoringowych w Polsce czeka dynamiczny rozwój

Publikacja: 28.05.2008 02:24

Rynek faktoringowy czeka wzrost marż. To zła wiadomość dla klientów, ale powinna być dobra dla oferujących tę usługę finansową. Jak jednak zapewniają przedstawiciele faktorów, część tego wzrostu będą zmuszeni wziąć na siebie. A to pogorszy ich wyniki finansowe.

Do niedawna poziom marż spadał, na co wpływ miała rosnąca konkurencja. Gdy wchodzą nowe podmioty, zawsze jest to zauważalne. Ale obecny kryzys finansowy na świecie będzie skutecznym hamulcem i wyznaczy granice. Cena pieniądza będzie się stopniowo zwiększać. Firmy faktoringowe, których właścicielami są banki, być może w mniejszym stopniu będą odczuwać ten problem. Choć na pewno go nie unikną.

W gorszej sytuacji będą jednak firmy pozabankowe. Zdaniem ekspertów być może będą musiały pomyśleć o dokapitalizowaniu, aby zwiększyć pewność banków, które pożyczają im pieniądze.

Bez względu jednak na wzrost marż polski rynek wciąż będzie się dynamicznie rozwijał. Przedsiębiorcy stale potrzebują bowiem środków bieżących, ponieważ chcą zabezpieczyć płynność finansową. A faktoring właśnie im to umożliwia.

Do tego wiele brakuje nam do krajów, w których faktoring ma dłuższą tradycję. Przykładem są choćby Włochy i Wielka Brytania. Tam jednak faktoring rozwija się od lat 60. W Polsce zaś pierwsza firma, która zajęła się skupowaniem faktur, powstała zaledwie 14 lat temu. Udział faktoringu w PKB nie przekroczył jeszcze 2 proc., ale mamy szansę szybko, bo w ciągu czterech – pięciu lat, dojść do ok. 6 proc. udziału.

Obecnie pod tym względem wypadamy podobnie jak np. Czechy, Słowacja czy Węgry. Jednak już na Litwie faktoring stanowi aż 8 proc. PKB, a w Łotwie czy Estonii nawet kilkanaście proc. W podobnej pod różnymi względami do Polski Hiszpania jest to 6 proc. PKB, a na Cyprze aż 18 proc.

Mamy zatem jeszcze sporo do nadrobienia. Także jeśli chodzi o ofertę, która w innych krajach jest o wiele bogatsza. Dzisiejszy tradycyjny faktoring to oferta przede wszystkim dla małych i średnich firm.

Dla dużych korporacji to zdecydowanie za mało, a to właśnie one wyznaczają kierunek rozwoju tej usługi. Bo dzięki niej mogą uwolnić aktywa finansowe i dalej się rozwijać bez konieczności zaciągania kredytu.

Rynek faktoringowy czeka wzrost marż. To zła wiadomość dla klientów, ale powinna być dobra dla oferujących tę usługę finansową. Jak jednak zapewniają przedstawiciele faktorów, część tego wzrostu będą zmuszeni wziąć na siebie. A to pogorszy ich wyniki finansowe.

Do niedawna poziom marż spadał, na co wpływ miała rosnąca konkurencja. Gdy wchodzą nowe podmioty, zawsze jest to zauważalne. Ale obecny kryzys finansowy na świecie będzie skutecznym hamulcem i wyznaczy granice. Cena pieniądza będzie się stopniowo zwiększać. Firmy faktoringowe, których właścicielami są banki, być może w mniejszym stopniu będą odczuwać ten problem. Choć na pewno go nie unikną.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację