Prezydent podpisał się pod rządowym projektem ustawy dotyczącej określenia świadczeń pieniężnych wypłacanych ze środków zgromadzonych w OFE zwanych emeryturami kapitałowymi, a także zasad nabywania prawa, trybu przyznawania i ustalania wysokości oraz wypłaty emerytur kapitałowych. Wejście w życie rozwiązań proponowanych przez rząd w dramatyczny sposób przebuduje nie tylko II filar systemu emerytalnego czy szerzej rynek kapitałowy, ale całą polską gospodarkę i życie publiczne. Argumentów na rzecz odrzucenia rozwiązań rządowych jest tak wiele, że warto przytoczyć przynajmniej kilka.
[srodtytul]Rozwiązania antyrodzinne[/srodtytul]
Proponowane rozwiązania pogłębiają dyskryminację rodzin (a w szczególności kobiet) wychowujących dzieci, w których bardzo często z powodów ekonomicznych jedno z rodziców poświęca się pracy w domu kosztem pracy zawodowej. Rodziny te ze względu na koszty związane z wychowaniem dzieci mają nieporównanie mniejsze możliwości gromadzenia oszczędności na starość niż osoby bezdzietne, a jednocześnie w tych rodzinach zazwyczaj tylko jedno z małżonków płaci składki na emeryturę kapitałową (II filar).
Pozbawienie przez rząd i jego zaplecze parlamentarne ogółu obywateli możliwości dysponowania w momencie przejścia na emeryturę setkami tysięcy złotych zgromadzonymi przez nich w OFE, niewprowadzenie instytucji emerytur rodzinnych (po śmierci jednego z małżonków drugi otrzymywałby jego emeryturę z II filara) i uniemożliwienie dziedziczenia środków z II filara przez spadkobierców zmarłego emeryta (środki emeryta po jego śmierci przejmą fundusze) to pakiet rozwiązań najkorzystniejszych dla lobby finansowego i jednocześnie najgorszych dla emerytów.
Pod hasłem solidaryzmu społecznego instalowany jest mechanizm, w ramach którego nie mamy szansy być solidarni ze swoimi najbliższymi – współmałżonkami i dziećmi, a przede wszystkim mechanizm przymusowego drenowania Polaków z 7,3 proc. pensji brutto ku pożytkowi instytucji finansowych. Co istotne, fakt, że na OFE dotychczas zarabiają jedynie ich zarządzający, udowodniła w ostatnich dniach Komisja Nadzoru Finansowego, z której wyliczeń wynika, że od początku reformy emerytalnej OFE zarobiły dla swoich klientów 24,8 mld zł i niemal całą tę sumę – 24,2 mld zł – straciły od początku tego roku.