Co zrobić ma aktywny analityk giełdowy czy zarządzający funduszami inwestycyjnymi, który odwiedza giełdowe spółki, jest z nimi w bieżącym kontakcie – gdzie w tym wypadku jest granica między informacją poufną a dociekliwością zarządzającego?
Co w przypadku, gdy dziennikarz ma dostęp do informacji poufnej i dzwoni po komentarz do zarządzającego, pytając go o zdanie. Czy osoba podejmująca decyzje inwestycyjne może po takim telefonie kupować lub sprzedawać akcje? W momencie gdy dostęp do istotnej informacji ma dziennikarz lub analityk jest to już informacja publiczna czy wciąż poufna?
Pomijając ostatnią sprawę związaną z wykorzystaniem informacji poufnej w przypadku handlu akcjami PGNiG, o której poinformowała „Rz”. Jak ma rozumować zarządzający, jeżeli dzwoni do niego analityk (bez wymieniania źródła swoich informacji) i zacznie opowiadać, że właśnie zrobił korektę prognoz wyników finansowych i wychodzi mu, iż dana spółka powinna zarobić 100 mln zł mniej od prognoz rynkowych. Skąd osoba podejmująca w takim przypadku decyzje o sprzedaży akcji ma się domyślić, że podstawą tych korekt jest precyzyjna informacja ze spółki, a nie wyliczenia analityka. Popadamy tutaj w paranoję.
Poza funduszem akcji Europy Centralnej zarządzam też funduszem spółek afrykańskich i na moim „radarze” jest ponad 1000 firm. Nie mam takiej fizycznej możliwości, abym po każdym telefonie analityka sprawdzał w spółkach, czy uzyskane informacje są publicznie znane.
Moim zdaniem ważniejsza od całej sprawy jest kwestia uregulowania kontaktu spółki z inwestorami. Rozwiązaniem mogłoby być komunikowanie się spółek jedynie poprzez rozbudowane konferencje dla inwestorów, z których informacje powinny być niezwłocznie upubliczniane. Bo jeśli ktoś bardzo restrykcyjnie popatrzy na obecne standardy, to również w nich może się dopatrzyć złamania prawa. Często po publikacji oficjalnych wyników zarząd organizuje telekonferencje dla wybranych dużych inwestorów, na których podawane są istotne informacje o spółce, o których nie przeczytamy następnego dnia w gazetach czy raportach bieżących. Czy to też są informacje poufne?