[b]'Rz":[/b] Polskiego ministra skarbu czeka dość trudny czas. Musi prywatyzować firmy z uwagi na problemy budżetu. Sądzi pan, że to dobry czas na sprzedaż majątku państwowego?
[b] Alex Dibelius:[/b] Istotnie, praca, jaką wykonuje minister Aleksander Grad, jest dosyć trudna. Każda próba prywatyzacji przy słabej koniunkturze nie jest prosta. Ale wierzę w to, że prywatyzacja rozwija gospodarkę. Rzeczywiście, w ostatnim okresie, z uwagi na stan rynków kapitałowych, niełatwo jest sprzedać akcje po cenie, jaką zakładało się osiągnąć. Niemniej, poprawa efektywności, jaka wystąpi w firmach dzięki ich sprywatyzowaniu, w dłuższym okresie przyniesie dobre wyniki. Procesy te nie powinny zostać zatrzymane. My byliśmy doradcą dla Polskiej Grupy Energetycznej. Zamknięcie oferty pokazało, że podjęliśmy z resortem skarbu dobrą decyzję, aby wpierw wstrzymać sprzedaż akcji, ale potem już z nią nie czekać. To była dobra decyzja.
[b]Planowany na przyszły rok debiut PZU będzie też sukcesem?[/b]
To doskonała firma, która pod obecnym zarządem zrobiła duże postępy – szczególnie jeżeli chodzi o rozwiązanie konfliktu z Eureko. Jej debiut pozwoli zwiększyć płynność na warszawskiej giełdzie.
[wyimek]Koniunktura w Polsce zależy od sytuacji u sąsiadów. Dlatego wzrost PKB w 2010 r. nie będzie zbyt silny[/wyimek]