Właściciel Empiku planuje kolejne przejęcia

Maciej Dyjas, prezes grupy Eastbridge, któa jest właścicielem Empiku, mówi o planach nie tylko wobec polskiego rynku

Publikacja: 07.09.2010 02:00

Właściciel Empiku planuje kolejne przejęcia

Foto: Rzeczpospolita

[b]Eastbridge kilka dni temu ogłosił tak naprawdę przejęcie kontroli nad belgijską spółką Immobel, działającą na rynku nieruchomości. Z kolei na początku lipca Empik Media & Fashion, którego jesteście głównym udziałowcem, poinformował o planie kupna sklepu internetowego Merlin. Można się spodziewać kolejnych transakcji?[/b]

[b]Maciej Dyjas:[/b] Na tym polega nasza działalność, choć nie jesteśmy typowym funduszem inwestycyjnym i nie musimy się przed nikim wykazać ilością zrobionych inwestycji. Inwestujemy własne pieniądze, dlatego nowe projekty dobieramy bardzo starannie pod kątem możliwych do osiągnięcia w przyszłości zysków.

Aktualnie prowadzimy rozmowy z kilkoma podmiotami, głównie na rynku nieruchomości. Nie musimy się spieszyć. Jeśli pojawią się okazje w innych segmentach rynku, też możemy je rozważyć.

[b]Ostatnie przejęcie też dotyczy nieruchomości. Czy Eastbridge skupia się teraz na tym segmencie rynku? [/b]

Od lat działamy w trzech kierunkach. Są to amerykański rynek nieruchomości, oddzielnie europejski oraz tzw. segment konsumencki, w którym mieści się głównie EM&F. Ostatnie inwestycje nie powodują żadnych zmian w naszych założeniach. Wszystkie segmenty są ciągle tak samo ważne.

[b]Skąd pochodzą środki na inwestycje?[/b]

EM&F sam finansuje swoje operacje, z kolei Eastbridge nie wyciąga pieniędzy ze swoich spółek, choćby w formie dywidendy, tylko inwestuje własne środki, np. ze sprzedaży aktywów. Teraz takimi dysponowaliśmy, dlatego zdecydowaliśmy się na transakcję w Belgii. Częściowo również się kredytujemy.

[b]Rozmowy o przejęciach prowadzi też EM&F?[/b]

Oczywiście, ale to giełdowa spółka, więc musi się wykazać określonymi wynikami i tempem rozwoju swoim akcjonariuszom – a Eastbridge nie jest jedynym. Na szczęście może bardzo szybko rozwijać się organicznie, ale także trwają rozmowy z kilkoma podmiotami, raczej poza Polską. Szczegóły podamy w swoim czasie.

[b]Jak przejęcie Immobelu może wpłynąć na polski rynek? [/b]

Ta spółka rozwija się głównie w sektorze nieruchomości biurowych. Z kolei w Polsce nasza firma Centrum Development & Investments jest specjalistą w zakresie obiektów handlowych, a od jakiegoś czasu trafiały do niej oferty także na projekty biurowe. Były odrzucane, ponieważ się na tym nie znaliśmy. Umowy na zakup pakietu akcji Immobelu dopiero podpisujemy, ale już w pierwszym kwartale będziemy mogli pokazać pierwsze efekty transakcji – głównie na belgijskim i oczywiście polskim rynku. Na pewno możemy się stać na rynku biurowym w Polsce liczącym się graczem dzięki połączeniu sił Immobelu i CDI.

[b]Czy sektor nieruchomości, a zwłaszcza segment biurowy, już całkowicie się pozbierał po kryzysie, który mocno w niego uderzył?[/b]

Niekoniecznie, ale i tak na tle innych krajów jego sytuacja wygląda zupełnie nieźle. Według ostatnich prognoz firm doradczych tylko rynek niemiecki jest atrakcyjniejszy dla inwestycji biurowych niż polski, dlatego zdecydowaliśmy się na taką inwestycję. Jeśli chodzi o realizację projektów biurowych w Polsce, na początek wejdziemy na rynek warszawski, a w późniejszym terminie do kolejnych dużych miast.

[b]Coraz częściej pojawiają się głosy, m.in. ze strony wydawców, że Empik po przejęciu Merlina stanie się tak naprawdę monopolistą na rynku książki oraz w innych segmentach. Nie obawiacie się, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jednak zablokuje transakcję?[/b]

Empik ma mocną i dobrze znaną markę, ale jego wpływ na rynek jest przeceniany. To co prawda największy sprzedawca książek w Polsce, ale oprócz niego na rynku działa jeszcze kilku dużych graczy, więc udział jest daleki od progu 40 proc., uznanego za dającego pozycję monopolistyczną. Podobnie wygląda sytuacja w innych segmentach rynku, jak muzyka, filmy – w nich nawet nie jest liderem. W Internecie sprawa jest jeszcze prostsza – udziały Empiku i Merlina są ledwie kilkuprocentowe, a bardzo daleko im do pozycji Allegro. Dlatego naszym zdaniem transakcja nie jest zagrożeniem dla rynku. Szybko odpowiadamy na pytania urzędu i spodziewamy się zamknięcia transakcji sporo przed końcem tego roku.

[b]Dla EM&F zaczyna się teraz najlepszy okres w roku, związany choćby z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia. Będzie lepiej niż w ubiegłym roku?[/b]

Wszystko na to wskazuje, że zarówno na poziomie przychodów, jak i wyniku netto rezultaty tej spółki będą lepsze niż rok temu.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację