Złoty ma potencjał

Rozmowa z Bartoszem Pawłowskim, głównym strategiem odpowiedzialnym za rynki rozwijające się w regionie Europy Środkowo-Wschodniej

Publikacja: 02.12.2010 11:29

Złoty ma potencjał

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

[b]1. Co spowodowało tak duże wahania kursu złotego? [/b]

Złożyło się na to kilka czynników - bardzo zła sytuacja na rynkach obligacji w strefie euro, obawy o dostęp do finansowania w dolarach (czyli czynniki płynnościowe) i wreszcie niezbyt zachęcające komentarze ze strony rządu mówiące o znaczących zmianach w systemie emerytalnym. Z kolei odbić nam się pozwoliły dobre dane o PKB za III kwartał, a także dość silna zapowiedź premiera, ze rząd nie pozwoli złotemu się osłabić - zapewne chodziło tu o koniec roku.

[b]2. Czy podobny los spotyka inne waluty z regionu? [/b]

Z grubsza tak, choć zloty był jedną z tych walut, które straciły najbardziej. Powodem było to, ze i entuzjazm inwestorów w stosunku do polskich aktywów był do niedawna niebotyczny, a zatem wyprzedaż odpowiednio większa.

[b]3. Jak długo jeszcze będziemy świadkami zawirowań na rynku? [/b]

Tak długo jak banki centralne będą musiały gasić pożary, które niewątpliwie dalej będą wzniecane w coraz to nowych segmentach rynku, ostatnio głównie obligacji rządowych. Trzeba pamiętać, ze głównymi parami walutowymi na świecie, czyli euro-dolar, dolar-jen czy funt brytyjski-dolar ostatnio targają potężne siły w postaci Rezerwy Federalnej, EBC czy Banku Japonii a to musi się przekładać na większą zmienność na rynkach rozwijających się,

[b]4. Czy pod koniec roku czeka nas dalsze obniżenie wartości nasze waluty, czy jak sądzą inni nastąpi umocnienie? [/b]

Raczej nie, bo przecież ministerstwo finansów jest żywotnie zainteresowane utrzymaniem złotego na jak najmocniejszym poziomie, żeby wskaźniki długu nie wymknęły się spod kontroli. [b] 5. Minister finansów i bank centralny nie wykluczają interwencji na rynku, zapewne nastąpią one przed końcem roku, jak wypuszczenie na rynek 5,6 mld euro zmieni sytuację złotego? [/b]

Prędzej spodziewałbym się "interwencji" ze strony ministerstwa finansów i komentarze z tego tygodnia pokazują, ze przedstawiciele rządu zaczynają się czuć niepewnie już w okolicy 4,10 za euro. Raczej wykluczałbym sprzedaż całej dostępnej kwoty 5,6 mld euro, bo to jednak byłoby zbyt dużo do przełknięcia. Zresztą, jeśli rzeczywiście stanęlibyśmy przed sytuacja, ze zloty osłabia się tak znacząco, ze trzeba strzelać ze wszystkich dział, to może właśnie wtedy najlepiej byłoby przeczekać. [b] 6. Jakie są perspektywy dla naszej waluty w przyszłym roku? [/b]

Podobnie jak oczekiwałem tego w tym roku, wydaje mi się, ze trudno będzie oczekiwać wyraźnego trendu w jedną czy drugą stronę. Tzw. fundamenty polskiej gospodarki, które objawiają się wysokim wzrostem PKB są przecież sztucznie pompowane przez wydatki rządowe, a to się musi niedługo skończyć. Poza tym chyba zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ze światowe rynki finansowe są w stanie uderzyć w najmniej spodziewanym momencie, a wtedy rynki finansowe zapominają o nawet najlepiej udokumentowanych i uzasadnionych prognozach, które od dłuższego czasu stają się przekonać nas, że "złoty ma wielki potencjał".

[b]1. Co spowodowało tak duże wahania kursu złotego? [/b]

Złożyło się na to kilka czynników - bardzo zła sytuacja na rynkach obligacji w strefie euro, obawy o dostęp do finansowania w dolarach (czyli czynniki płynnościowe) i wreszcie niezbyt zachęcające komentarze ze strony rządu mówiące o znaczących zmianach w systemie emerytalnym. Z kolei odbić nam się pozwoliły dobre dane o PKB za III kwartał, a także dość silna zapowiedź premiera, ze rząd nie pozwoli złotemu się osłabić - zapewne chodziło tu o koniec roku.

Pozostało 80% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację