Tak długo jak banki centralne będą musiały gasić pożary, które niewątpliwie dalej będą wzniecane w coraz to nowych segmentach rynku, ostatnio głównie obligacji rządowych. Trzeba pamiętać, ze głównymi parami walutowymi na świecie, czyli euro-dolar, dolar-jen czy funt brytyjski-dolar ostatnio targają potężne siły w postaci Rezerwy Federalnej, EBC czy Banku Japonii a to musi się przekładać na większą zmienność na rynkach rozwijających się,
[b]4. Czy pod koniec roku czeka nas dalsze obniżenie wartości nasze waluty, czy jak sądzą inni nastąpi umocnienie? [/b]
Raczej nie, bo przecież ministerstwo finansów jest żywotnie zainteresowane utrzymaniem złotego na jak najmocniejszym poziomie, żeby wskaźniki długu nie wymknęły się spod kontroli. [b] 5. Minister finansów i bank centralny nie wykluczają interwencji na rynku, zapewne nastąpią one przed końcem roku, jak wypuszczenie na rynek 5,6 mld euro zmieni sytuację złotego? [/b]
Prędzej spodziewałbym się "interwencji" ze strony ministerstwa finansów i komentarze z tego tygodnia pokazują, ze przedstawiciele rządu zaczynają się czuć niepewnie już w okolicy 4,10 za euro. Raczej wykluczałbym sprzedaż całej dostępnej kwoty 5,6 mld euro, bo to jednak byłoby zbyt dużo do przełknięcia. Zresztą, jeśli rzeczywiście stanęlibyśmy przed sytuacja, ze zloty osłabia się tak znacząco, ze trzeba strzelać ze wszystkich dział, to może właśnie wtedy najlepiej byłoby przeczekać. [b] 6. Jakie są perspektywy dla naszej waluty w przyszłym roku? [/b]
Podobnie jak oczekiwałem tego w tym roku, wydaje mi się, ze trudno będzie oczekiwać wyraźnego trendu w jedną czy drugą stronę. Tzw. fundamenty polskiej gospodarki, które objawiają się wysokim wzrostem PKB są przecież sztucznie pompowane przez wydatki rządowe, a to się musi niedługo skończyć. Poza tym chyba zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ze światowe rynki finansowe są w stanie uderzyć w najmniej spodziewanym momencie, a wtedy rynki finansowe zapominają o nawet najlepiej udokumentowanych i uzasadnionych prognozach, które od dłuższego czasu stają się przekonać nas, że "złoty ma wielki potencjał".