Lunch z Buffettem za 2,63 mln dol.

Tegoroczną aukcję na zjedzenie lunchu z Warrenem Buffettem wygrał uczestnik, który za ten zaszczyt zapłaci 2,63 mln dolarów

Publikacja: 12.06.2011 10:04

Warren Buffett

Warren Buffett

Foto: bloomberg.com

Za tegoroczny  stek w  restauracji Smith&Wollensky na nowojorskim Manhattanie zwycięzca, którego nazwisko pozostaje tajemnicą zapłacił 2,63 mln dolarów.  Normalnie stek w tej restauracji kosztuje   ok 36 dolarów. Do tego jeszcze  20-30 dolarów za puree z kartofli,szparagi, albo sałatę i napoje bezalkoholowe Buffett nie zgadza się,aby  jego spotkania z inwestorem odbywały się w jakimkolwiek innym miejscu, bo  jego zdaniem  w Smith&Wollensky  najlepiej przygotowują mięso. Na co dzień najskuteczniejszy inwestor na świecie żyje bardzo skromnie.

W tegorocznej aukcji  na e-Bayu   było 8 chętnych na zjedzenie posiłku  z „mędrcem z Omahy", jak nazywany jest Buffett od  siedziby  jego funduszu inwestycyjnego Berhire Hathaway . Przy kwocie 2,32 mln  pozostała już tylko jedna osoba, ale zwycięzca przebił sam siebie i zaproponował   2,63 mln dolarów. To o 111 dol. więcej, niż zapłacił zwycięzca rok temu. Zainteresowanie spotkaniem z 80-letnim inwestorem było jednak znacznie mniejsze,niż  w 2010, kiedy   do przetargu przystąpiło 77 uczestników. Pieniądze z akcji  są przekazywane do fundacji  opieki społecznej GLIDE w San Francisco,gdzie Buffett poznał swoją nieżyjącą już żonę Susan.

Podczas lunchu, na który zwycięzca może zaprosić jeszcze 6 osób zasiadający do stołu będą go mogli pytać o wszystko, poza przyszłymi planami inwestycyjnymi Bershire Hathawy.

Sam Warren Buffett nie ukrywa,że lubi takie spotkania,bo dają mu one bezpośredni kontakt z inymi inwestorami. —Dodatkowo spotykam wtedy jeszcze bardzo miłych ludzi - mówi.

Za zeszłoroczny lunch nieujawniony do dzisiaj uczestnik aukcji zapłacił 2,62 dol. W 2009 inwestycyjny fundusz Salida Capital  zapłacił 1,68 mln dol. Rok wcześniej Chińczyk Zhou Danyang wydał 2,11 mln dol.Po spotkaniu z Buffettem powiedział,że było warto.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację