O (bez)sensie grzebania w podatkach

Czy polityka rozdawania prezentów podatkowych dla wybranych ma sens?

Publikacja: 14.03.2019 21:00

O (bez)sensie grzebania w podatkach

Foto: Adobe Stock

W nowej „piątce" Prawa i Sprawiedliwości na wybory pojawiła się obietnica obniżenia dolnej stawki podatku od dochodów osobistych (PIT) z 18 do 17 proc. Górna, 32-proc., stawka ma się nie zmienić. Okazuje się, że projektu ustawy w tej sprawie jeszcze nie ma, a Ministerstwo Finansów rozważa różne warianty obniżki. Chodzi o to, że jeśliby dać ją każdemu z przeszło 24 mln podatników, to będzie to bardzo kosztowne dla budżetu. Stąd poszukiwania sposobu na zawężenie grupy, która dostanie niższą stawkę. Wciąż nie jest więc wykluczone, że obejmie ona tylko pracowników, a samozatrudnionych i osób, które prowadzą działalność gospodarczą i rozliczają się w ramach skali podatkowej PIT, już nie. Papier jest cierpliwy i oczywiście można to na nim zapisać. Prowadziłoby to jednak do absurdów. W ramach PIT mielibyśmy niejako dwie skale podatkowe. Jedną ze stawkami 17 i 32 proc., drugą 18 i 32 proc. Osoby zatrudnione w jednej firmie i wykonujące tę samą pracę, tyle że jedna zatrudniona na etacie, a druga w ramach samozatrudnienia, rozliczałyby się według różnych skal podatkowych. To bezsensowne komplikowanie przepisów, dzielenie podatników i właściwie popychanie ich do kombinowania. No bo kto by chciał płacić więcej, jeśli można mniej?

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody