„Pełnym" prezesem United Technologies Corporation został 1 stycznia 2010 r., kiedy przejął całkowicie władzę od poprzednika, George'a Davida. Wybrany na to stanowisko został w kwietniu 2008. I niemal natychmiast ruszył na zakupy.
Zaczął od odkupienia od GE części produkującej sprzęt do kontroli bezpieczeństwa. Wczoraj za ponad 15,6 mld dol. kupił Goodricha. I zapowiada, że to nie wszystko, mimo że jest to największe przejęcie w tej branży w ciągu całej dekady.
Chenevert, chociaż sprawia wrażenie spokojnego i dobrotliwego, jest zdecydowanym biznesmenem. Nie lubi konfliktów. To dlatego pozostawił w firmie Gerarda Darnisa, który razem z nim ubiegał się o stanowisko prezesa UTC. Jednak decyzje podejmuje błyskawicznie.
W wypadku Goodricha idealnie mu pasowało do portfela tak to, że rośnie popyt na podwozia samolotowe, jak i to, że prezes tej firmy właśnie szykuje się do odejścia na emeryturę. Nieoficjalnie mówi się, że na jego liście jest również Rockwell Collins. Zdaniem analityków zakupowe zakusy Cheneverta spowodują, że UTC stanie się potęgą w branży lotniczej daleko wykraczającą poza produkcję silników przez Pratt & Whitney. Dzisiejsza wartość rynkowa UTC to ok. 68 mld dol. I zdaniem analityków będzie rosła dzięki strategii prezesa, który wyraźnie chce odchodzić od uzależnienia od przemysłu obronnego, bo wydatki na uzbrojenie wyraźnie zaczynają spadać.
Louis Chenevert ma 58 lat. Urodził się w Kanadzie, ale dzisiaj ma obywatelstwo amerykańskie. Skończył wydział handlu (HEC) na Universite de Montreal. Dzisiaj jest doradcą na tym wydziale.