Kryzys daje też nowe szanse

Rynek prywatnych usług medycznych jest relatywnie mniej podatny na wahania koniunktury. Rośnie nawet przy spowolnieniu gospodarczym

Publikacja: 30.12.2011 05:03

Kryzys daje też nowe szanse

Foto: Rzeczpospolita

Red

Na­wet je­śli w cza­sie więk­sze­go kry­zy­su go­spo­dar­cze­go ry­nek pry­wat­nych usług me­dycz­nych ma­le­je, to z re­gu­ły wol­niej niż in­ne sek­to­ry. Z ko­lei w okre­sie oży­wie­nia ro­śnie bardziej dy­na­micz­nie niż ca­ła go­spo­dar­ka. Cha­rak­te­ry­stycz­nym zja­wi­skiem jest też pew­ne odło­że­nie w cza­sie wa­hań ko­niunk­tu­ry na tym ryn­ku w sto­sun­ku do te­go, co dzie­je się w ca­łej go­spo­dar­ce.

Tę pra­wi­dło­wość do­brze ilu­stru­ją zmia­ny war­to­ści pol­skie­go ryn­ku pry­wat­nej opie­ki me­dycz­nej w ostat­nich dwóch la­tach. W 2010 r. wy­nio­sła ona pra­wie 29 mld zł, co sta­no­wi ok. 4-proc. dy­na­mi­kę wo­bec 2009 r. To wy­raź­nie ni­ższe w sto­sun­ku do lat po­przed­nich tem­po na­le­ży uznać za odło­żo­ny efekt kry­zy­su fi­nan­so­we­go z lat 2008 – 2009. Z ko­lei już w 2011 r. ob­ser­wu­je­my je­go zwięk­sze­nie o ok. 7 proc., co ozna­cza, że dy­na­mi­ka jest znacz­nie lep­sza od ogól­ne­go tem­pa wzro­stu go­spo­dar­ki.

Klucz w dy­wer­sy­fi­ka­cji

Ry­nek pry­wat­nej opie­ki me­dycz­nej skła­da się z wie­lu seg­men­tów. Są to wy­dat­ki za­rów­no na le­ki i sprzęt, jak i na ubez­pie­cze­nia zdro­wot­ne, le­cze­nie, dia­gno­sty­kę, a ta­kże re­ha­bi­li­ta­cję i opie­kę. To m.in. dzię­ki tak sze­ro­kiej dy­wer­sy­fi­ka­cji ogól­na ko­niunk­tu­ra go­spo­dar­cza ma re­la­tyw­nie słab­szy wpływ na ry­nek usług me­dycz­nych.

Do­dat­ko­wo roz­wo­jo­wi pry­wat­ne­go sek­to­ra me­dycz­ne­go sprzy­ja wciąż nie­za­do­wa­la­ją­cy do­stęp do pu­blicz­nej słu­żby zdro­wia oraz sto­sun­ko­wo ni­ski po­ziom usług, ja­ki ta słu­żba ofe­ru­je. Dłu­gie ocze­ki­wa­nie na usłu­gi spe­cja­li­stycz­ne skła­nia do za­ku­pu usług ko­mer­cyj­nych lub pa­kie­tów ubez­pie­cze­nio­wych gwa­ran­tu­ją­cych do­stęp do te­go ro­dza­ju świad­czeń.

Pa­mię­taj­my rów­nież o istot­nych zmia­nach de­mo­gra­ficz­nych, któ­re wpły­wa­ją na roz­wój sek­to­ra me­dycz­ne­go. Cho­dzi przede wszyst­kim o sta­rze­nie się spo­łe­czeń­stwa i ro­sną­ce w związ­ku z tym za­po­trze­bo­wa­nie na opie­kę me­dycz­ną dla co­raz licz­niej­szych se­nio­rów. A z ko­lei w tych gru­pach wie­ko­wych opie­ka me­dycz­na by­wa szcze­gól­nie in­ten­syw­na i roz­bu­do­wa­na.

Dwu­cy­fro­wą dy­na­mi­kę wzro­stu no­tu­je dość sys­te­ma­tycz­nie war­tość ubez­pie­czeń zdro­wot­nych oraz pa­kie­tów me­dycz­nych, zwa­nych po­tocz­nie abo­na­men­ta­mi. Wpraw­dzie ich udział w ca­ło­ści wy­dat­ków na pry­wat­ne usłu­gi me­dycz­ne jest wciąż nie­wiel­ki – wy­no­si bo­wiem za­le­d­wie ok. 6 proc. – to jed­nak zwięk­sza się bar­dzo szyb­ko.

Dzie­je się tak przede wszyst­kim dzię­ki po­sta­wie pra­co­daw­ców, któ­rzy chęt­nie ko­rzy­sta­ją z pa­kie­tów me­dycz­nych ja­ko for­my mo­ty­wa­cji pra­cow­ni­ków oraz przy­cią­ga­nia do pra­cy no­wych, wy­kwa­li­fi­ko­wa­nych i po­szu­ki­wa­nych kadr. W za­sa­dzie na ryn­ku pra­cy ofe­ro­wa­nie fa­chow­com ta­kich pa­kie­tów jest już stan­dar­dem – w 2010 r. sko­rzy­sta­ło z nich ok. 1,5 mln Po­la­ków. War­to przy oka­zji za­uwa­żyć, iż są one stop­nio­wo roz­bu­do­wy­wa­ne i obej­mu­ją już nie tyl­ko pod­sta­wo­we usłu­gi, ale też co­raz bar­dziej zło­żo­ne.

Nie da się uciec od re­form

Nie­za­leżnie jed­nak od czyn­ni­ków sta­bi­li­zu­ją­cych ry­nek pry­wat­nych usług me­dycz­nych ma­my do czy­nie­nia z szer­szy­mi zja­wi­ska­mi. We­dług wyników ostat­nich ba­dań fir­my do­rad­czej De­lo­it­te, opu­bli­-

ko­wa­nych w ra­por­cie „2011 Su­rvey of He­alth Ca­re Con­su­mers", po­ja­wia­ją się już sy­gna­ły świad­czą­ce o tym, iż wy­dat­ki na le­cze­nie są co­raz bar­dziej od­czu­wal­nym ob­cią­że­niem dla go­spo­darstw do­mo­wych. Wy­ni­ka to z ro­sną­cych kosz­tów opie­ki zdro­wot­nej z jed­nej stro­ny, z dru­giej zaś z nie­pew­no­ści co do roz­wo­ju sy­tu­acji go­spo­dar­czej w naj­bliższej przy­szło­ści i sta­bil­no­ści miej­sca pra­cy. Kon­su­men­ci, aby sfi­nan­so­wać le­cze­nie, mu­szą ogra­ni­czać in­ne wy­dat­ki, do­ko­nać trud­nych nie­jed­no­krot­nie wy­rze­czeń.

Dla­te­go wła­śnie m.in. nie­zbęd­ne są re­for­my i zmia­ny w sys­te­mie opie­ki fi­nan­so­wa­nej ze środ­ków pu­blicz­nych, któ­ra po­win­na być zde­cy­do­wa­nie bar­dziej efek­tyw­na i do­stęp­na przede wszyst­kim dla rze­czy­wi­ście jej po­trze­bu­ją­cych i niedys­po­nu­ją­cych nad­wy­żka­mi fi­nan­so­wy­mi po­zwa­la­ją­cy­mi się­gnąć po pry­wat­ne usłu­gi me­dycz­ne. Zna­czą­cy wpływ na sys­tem ochro­ny zdro­wia mo­gą mieć za­mia­ny ist­nie­ją­ce­go pra­wa na po­zio­mie ustaw czy ak­tów wy­ko­naw­czych, a ta­kże wdro­że­nie opty­ma­li­za­cji w ra­mach już ist­nie­ją­ce­go sys­te­mu.

Kwe­stie pod­sta­wo­we to po­pra­wa efek­tyw­no­ści za­rzą­dza­nia w sys­te­mie opie­ki zdro­wot­nej, sku­tecz­na po­li­ty­ka le­ko­wa, a ta­kże roz­wój i upo­wszech­nie­nie do­dat­ko­wych ubez­pie­czeń zdro­wot­nych.

Dziś szcze­gól­ną ro­lę w bu­do­wa­niu war­to­ści fir­my me­dycz­nej od­gry­wa­ją in­ne czyn­ni­ki. Istotne zna­cze­nie zy­sku­je po­ten­cjał in­te­lek­tu­al­ny, na któ­ry skła­da się przede wszyst­kim ka­pi­tał ludz­ki, or­ga­ni­za­cyj­ny oraz re­la­cje z klien­ta­mi.

Usłu­gi me­dycz­ne to prze­cież w grun­cie rze­czy kon­takt czło­wie­ka z in­nym czło­wie­kiem. Czło­wie­ka, któ­ry po­trze­bu­je po­mo­cy, z czło­wie­kiem, któ­ry jest w sta­nie mu jej sku­tecz­nie i w spo­sób przy­ja­zny udzie­lić. A przy tym obaj ci lu­dzie mu­szą funk­cjo­no­wać w spraw­nym sys­te­mie or­ga­ni­za­cyj­nym.

To wła­śnie po­ten­cjał in­te­lek­tu­al­ny bu­du­je ak­ty­wa ta­kie jak in­no­wa­cyj­ne mo­de­le biz­ne­su, re­pu­ta­cję czy mar­kę fir­my. Klu­czem do suk­ce­su fir­my me­dycz­nej jest do­bry per­so­nel. Aby wy­ko­rzy­stać jak naj­peł­niej ten ka­pi­tał, or­ga­ni­za­cja po­win­na być otwar­ta na lu­dzi, tzn. stwa­rzać wa­run­ki, w któ­rych pra­cow­ni­cy są bez­po­śred­nio za­an­ga­żo­wa­ni w pro­ce­sy twór­cze, de­cy­zyj­ne czy pro­jek­to­we. Lu­dzie, któ­rzy ma­ją mo­żli­wość roz­wo­ju au­tor­skich kon­cep­cji i po­czu­cie wpły­wu na or­ga­ni­za­cję, prze­ja­wia­ją ogrom­ne oso­bi­ste za­an­ga­żo­wa­nie i  nie­zwy­kłą de­ter­mi­na­cję w szu­ka­niu mo­żli­wo­ści speł­nie­nia ce­lów fir­my.

Po­nad­to prze­wa­gę kon­ku­ren­cyj­ną i war­tość fir­my mo­żna i trze­ba bu­do­wać też przez in­no­wa­cyj­ność, wpro­wa­dza­nie no­wych za­bie­gów, za­kup no­wo­cze­snych urzą­dzeń.

Tren­dy na rok 2012

Pry­wat­ne fir­my me­dycz­ne bę­dą da­lej roz­bu­do­wy­wać in­fra­struk­tu­rę me­dycz­ną, ta­kże po­za aglo­me­ra­cja­mi. Wi­dać też ich co­raz więk­szą otwar­tość na współ­pra­cę z ubez­pie­czy­cie­la­mi. Świad­cze­nio­daw­ca me­dycz­ny wy­stę­pu­je nie tyl­ko w cha­rak­te­rze re­ali­za­to­ra sa­mych usług, ale przyj­mu­je ta­kże ro­lę swe­go ro­dza­ju po­śred­ni­ka ubez­pie­cze­nio­we­go.

W ob­li­czu ogra­ni­czo­ne­go fi­nan­so­wa­nia ze środ­ków pu­blicz­nych i rosnącej pre­sji na ogra­ni­cza­nie kosz­tów głów­nym wy­zwa­niem opie­ki zdro­wot­nej jest trans­for­ma­cja pry­wat­ne­go sek­to­ra w kie­run­ku mo­de­lu opar­te­go na pry­wat­nym ubez­pie­cze­niu zdro­wot­nym, a przede wszyst­kim wpro­wa­dze­nie kon­ku­ren­cji ­mię­dzy fun­du­szem pu­blicz­nym a fun­du­sza­mi pry­wat­ny­mi.

Pol­skie fir­my me­dycz­ne sta­ra­ją się się­gnąć po po­ten­cjal­ne zy­ski z re­la­tyw­nie no­we­go ka­na­łu sprze­da­ży, ja­kim jest tu­ry­sty­ka me­dycz­na. War­tość te­go ryn­ku to ok. 800 mln zł. Co­raz lep­sza, co­raz no­wo­cze­śniej­sza i ob­słu­gi­wa­na przez pro­fe­sjo­nal­ny per­so­nel in­fra­struk­tu­ra, in­ten­syw­ne wy­sił­ki pro­mo­cyj­ne oraz adaptacja dy­rek­ty­wy o le­cze­niu na te­re­nie UE („Pa­cjen­ci bez gra­nic") suk­ce­syw­nie wzmac­niają atrak­cyj­ność pla­có­wek me­dycz­nych w Pol­sce.

Tu­ry­ści ko­rzy­sta­ją naj­czę­ściej z za­bie­gów pla­no­wych. Naj­po­pu­lar­niej­sze są sto­ma­to­lo­gia i chi­rur­gia pla­stycz­na, ale ro­śnie też za­in­te­re­so­wa­nie za­bie­ga­mi sa­na­to­ryj­ny­mi. Z uwa­gi na wciąż du­że ró­żni­ce w ce­nach ­mię­dzy Pol­ską, a np. USA, W. Bry­ta­nią czy Niem­ca­mi, mo­że oka­zać się, że kry­zys wzmoc­ni ten­den­cję do za­ku­pów usług w Pol­sce, gdzie ce­ny opie­ki me­dycz­nej są zde­cy­do­wa­nie ni­ższe. Pa­ra­dok­sal­nie za­tem na świa­to­wym kry­zy­sie pol­ski ry­nek pry­wat­nych usług me­dycz­nych mo­że spo­ro sko­rzy­stać.

Au­tor­ka jest pre­ze­sem Scan­med Mul­ti­me­dis

Na­wet je­śli w cza­sie więk­sze­go kry­zy­su go­spo­dar­cze­go ry­nek pry­wat­nych usług me­dycz­nych ma­le­je, to z re­gu­ły wol­niej niż in­ne sek­to­ry. Z ko­lei w okre­sie oży­wie­nia ro­śnie bardziej dy­na­micz­nie niż ca­ła go­spo­dar­ka. Cha­rak­te­ry­stycz­nym zja­wi­skiem jest też pew­ne odło­że­nie w cza­sie wa­hań ko­niunk­tu­ry na tym ryn­ku w sto­sun­ku do te­go, co dzie­je się w ca­łej go­spo­dar­ce.

Pozostało 95% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację