W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o potrzebie innowacyjności w polskiej gospodarce. Powstają specjalne raporty, na wspieranie innowacyjności przeznaczane są specjalne środki. O ile co do samej potrzeby innowacji w polskiej gospodarce sporu większego nie ma, to stosunkowo mało mówi się na temat tego, na jakiego rodzaju innowacje mamy w Polsce szanse i na które powinniśmy w związku z tym stawiać.
W dość powszechnym przekonaniu powinniśmy iść w kierunku tworzenia w naszym kraju innowacji technologicznych, tymczasem szanse na nie są relatywnie małe. W najbliższych latach powinniśmy postawić raczej na innego rodzaju sposoby innowacyjności, takie, na które nas jako kraj finansowo i instytucjonalnie stać. Równocześnie należy pamiętać, że podstawowym warunkiem rozwoju jakiegokolwiek rodzaju innowacji jest sprawne i przyjazne biznesowi państwo.
Czy zmieniać model?
Dyskusję o innowacyjności wypada zacząć od przypomnienia, dlaczego jest ona tak ważna. Powodów jest kilka, ale najistotniejszy związany jest z ograniczoną atrakcyjnością i możliwością utrzymania dotychczasowego modelu rozwoju.
Opiera się on na przewagach kosztowych – można u nas produkować te same towary co gdzie indziej, tyle że taniej. Dzieje się tak, ponieważ relacja wartości dodanej w przemyśle przetwórczym do kosztów pracy przypadających na zatrudnionego należy u nas do najwyższych w UE (ok. 200 proc. wobec średniej 132 proc.). Dzięki temu byliśmy w stanie przyciągnąć wielu globalnych wytwórców.
Budowanie innowacyjności może dotyczyć np. oprogramowania