Gorsza pozycja w Unii

W Brukseli boksujemy raczej poniżej swej kategorii wagowej. Wpływy Polski coraz bardziej ogranicza nieobecność w strefie euro, a także model rozwoju oparty na niskich kosztach pracy.

Publikacja: 29.04.2019 21:00

Gorsza pozycja w Unii

Foto: Fotolia

Unia Europejska to nie tylko dziesiątki miliardów euro dotacji na drogi i oczyszczalnie czy na cywilizacyjny skok polskich rolników. To także możliwość aktywnego wpływania na prawo stosowane na największym obszarze gospodarczym świata.

Szacuje się, że dwie trzecie prawa obowiązującego biznes ma swoje źródła w Brukseli. Chodzi zresztą nie tylko o rynek wewnętrzny, którego Polska jest częścią. Bo unijne reguły konkurencji czy ochrony danych osobowych mają dziś kolosalne znaczenie nawet dla amerykańskich gigantów internetowych. Poprzez umowy o wolnym handlu, którymi UE oplata coraz więcej regionów świata, europejskie standardy stają się też punktem odniesienia dla innych gospodarek. Po raz pierwszy w swojej historii Polska ma na to wpływ. Jak z niego korzysta?

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację