Nagłośnione niedawno nieprawidłowości w kwotowaniu stawek LIBOR (London Interbank Offered Rate) sprowokowały dyskusję na temat dotychczasowych praktyk i potencjalnych zmian w ustalaniu referencyjnych stóp procentowych. Spośród wielu analiz na szczególną uwagę zasługuje opublikowany niedawno przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) raport, z którego wynika, że – choć gorszące – manipulacje stawkami LIBOR to tylko jeden z przejawów znacznie bardziej fundamentalnych problemów z wykorzystaniem niezabezpieczonych depozytów międzybankowych jako podstawy do wyznaczania stawek referencyjnych.
Czym są stawki referencyjne?
Stawką referencyjną jest ustalane na początku dnia (w trakcie tzw. fixingu) średnie oprocentowanie, przy jakim banki są gotowe oferować sobie wzajemnie pożyczki. Stąd bierze się nazwa IBOR (interbank offered rate) poprzedzona na ogół pierwszą literą nazwy miasta, w którym to się dzieje. W Londynie kwotowana jest najsłynniejsza stawka referencyjna LIBOR (w różnych walutach), którą – według obliczeń komisji Wheatleya – stosuje się jako punkt odniesienia przy wycenie aktywów o wartości 300 bilionów dolarów (20-krotność dochodu narodowego USA). Odpowiedniki LIBOR to brukselski EURIBOR, określający koszt krótkoterminowego finansowania w strefie euro, tokijski TIBOR, praski PRIBOR i nasz WIBOR.
Chociaż ujawnione niedawno nieprawidłowości w trakcie przeprowadzania fixingu dotyczyły stawki LIBOR, to wszystkie stopy IBOR mają w istocie ten sam mankament: odzwierciedlają oprocentowanie niezabezpieczonych pożyczek międzybankowych, które – po doświadczeniach niedawnego globalnego kryzysu bankowego – staną się ginącą zwierzyną.
Od 2007 r. znacznie zmniejszyły się obroty na rynku niezabezpieczonych depozytów międzybankowych, a transakcje na terminy dłuższe niż tydzień w ogóle przestały być zawierane lub są zawierane jedynie na symboliczne kwoty
Alternatywa
Gdy latem 2007 r. banki zaczęły obawiać się wzajemnie o swoją wypłacalność, rynek niezabezpieczonych pożyczek bankowych po prostu zamarł. Tymczasem do czasu upadku Lehman Brothers jesienią 2008 r. działał rynek zabezpieczonych depozytów międzybankowych, czyli rynek repo (od repurchase agreement). Na tym rynku banki i inne instytucje finansowe udzielają sobie wzajemnie pożyczek pod zastaw kupowanych przez pożyczkodawcę (warunkowo) papierów wartościowych (głównie) skarbowych.