Rz: Średnie ceny miedzi i srebra są niższe niż założone w budżecie KGHM na cały 2013 rok. Analitycy spodziewają się, że nie uda się wam wykonać prognozy zysku netto – czyli 3,2 mld zł. Czy można się spodziewać obniżenia prognozy? Prezes Herbert Wirth powiedział niedawno, że decyzja jest głównie w pana gestii.
Jarosław Romanowski:
Jesteśmy zobligowani do publikacji korekty prognozy, jeśli wynik odbiegałby od zawartego w budżecie o ponad 10 proc. W tej chwili to ryzyko jest pod kontrolą, nie ma potrzeby wychodzenia z taką informacją na rynek. Czy prognozę uda się wykonać – nie jesteśmy w stanie teraz tego stwierdzić, to zależy głównie od notowań metali w IV kwartale.
Jakie są zapatrywania KGHM, jeśli chodzi o notowania i rynek miedzi?
W średnim i długim terminie jesteśmy nastawieni pozytywnie. Możemy liczyć na poprawę głównych gospodarek światowych. Główny globalny konsument miedzi – Chiny – nie może sobie pozwolić na niższe tempo wzrostu PKB niż obecnie. Obniżenie spowodowałoby bowiem wystąpienie bezrobocia i protestów społecznych.