Reklama
Rozwiń

Muzyczny biznes w nowym nurcie

To trochę dziwne, że przy obecnym rozwoju nowych technologii i sprzętu, który zapewnia niemal perfekcyjną jakość dźwięku, fani muzyki wydają miliony złotych (a na świecie miliardy dolarów) na udział w wielkich, masowych imprezach, gdzie czasem trudno odróżnić, co jest grane, bo ilość decybeli dla zwykłego śmiertelnika jest często nie do wytrzymania.

Publikacja: 02.07.2015 22:00

Anita Błaszczak

Anita Błaszczak

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Zresztą oglądając na YouTube relacje z koncertów, można się nierzadko przekonać, że zachrypnięty wokalista zdecydowanie lepiej wypada w studiu, zwłaszcza gdy nie jest zagłuszany przez tysiące wtórujących mu fanów.

Ale na takie imprezy nie przychodzi się, by posłuchać muzyki. To można spokojnie i dużo taniej zrobić w domu. Niektórzy może chcą na żywo usłyszeć i zobaczyć ulubiony zespół, ale mając tańsze bilety, i tak często go widzą na telebimie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama