Reklama

Zyski spod znaku fast foodów i pizzy

Do dziś pamiętam smak musaki, którą zjadłam kilka lat temu na greckiej Krecie. Żadna inna nie smakowała już potem tak dobrze. Zamówiliśmy ją w niewielkiej przydrożnej knajpce, której właścicielka oferowała to, co danego dnia postanowiła ugotować.

Aktualizacja: 22.01.2017 20:32 Publikacja: 22.01.2017 20:20

Zyski spod znaku fast foodów i pizzy

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Brakuje mi takich miejsc w Polsce. Wprawdzie wydatki w gastronomii rosną szybciej niż nasze PKB, a liczba restauracji i barów jest coraz większa, jednak rzadko udaje się natrafić w nich na coś wyjątkowo smacznego i oryginalnego. Dzieje się tak, ponieważ dla wielu osób w naszym kraju wejście w gastronomiczny biznes kojarzy się z łatwym zarobkiem (co szybko weryfikuje rzeczywistość). Brakuje im kulinarnej pasji, bez której trudno zrobić coś więcej niż zwykły fast food czy zajazd ze schabowym i flakami.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Małgorzata Zaleska: NBP – kierunki zmian
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Śpiący gigant, który się nie budzi
Opinie Ekonomiczne
Grodziewicz, Bombczyński: Przepisy, które budzą emocje i generują ryzyka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Halesiak: Strategiczne wizje i przemilczane kompromisy
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Opinie Ekonomiczne
Roguski: Przyszłość mieszkaniówki. Państwa-miasta i pułapka domów za 1 zł
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama