Przeczytałam ostatnio w jednej z analiz amerykańskiej firmy analitycznej Gartner, że w 2020 r. przeciętny Kowalski więcej czasu poświęci na komunikację z botem (programem, który wykonuje powtarzalne czynności za człowieka lub jest zaprogramowany w taki sposób, aby imitował ludzkie zachowanie) niż ze swoim partnerem czy partnerką. Oznacza to, że w rekordowym tempie wizje zaczerpnięte wprost z powieści Philipa K. Dicka (pisarza SF – red.) stają się (cyfrową) rzeczywistością.
„Przyszłość pracy" to hasło, które przewija się w tytułach setek konferencji branżowych, artykułów naukowych, książek coachingowych, wystąpień polityków. Wystarczy wpisać frazę w wyszukiwarce Google, a wyskakuje 48 mln wyników! Wśród nich zarówno tradycyjne rozważania o kodeksie pracy, jak i rozprawy omawiające takie zagadnienia, jak sztuczna inteligencja, robotyka, automatyka, cloud computing, aż po wezwania do walki z asymetrycznością dochodów.
Moment zwrotny
Dlaczego tak enigmatyczna, choć klarowna w prostocie swojego dociekania tematyka porusza przedstawicieli globalnego społeczeństwa? No cóż, znajdujemy się w dość specyficznym momencie rozwoju gospodarczego – większość zawodów, które dzisiaj znamy i uprawiamy, ulega kompleksowym przemianom. Nie przesadzę ze stwierdzeniem, że żyjemy w czasach, w których do przeszłości odchodzi ogólna koncepcja „pracy" w takim sensie, w jakim my ją rozumiemy. Już nadszedł czas, żebyśmy zdali sobie sprawę z tego, że przyszłość pracy nie tyle nadchodzi, ile już tutaj jest. Cyprian Kamil Norwid powiedział w jednym ze swych wierszy, że „przyszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej".
Aby łatwiej uzmysłowić sobie ogrom zmian, posłużę się kilkoma faktami:
1. Dzisiaj zmieniamy pracę regularnie. Ze statystyk przytoczonych przez amerykańskie biuro statystyk rynku pracy wynika, że przedstawiciele pokolenia milenialsów (osoby urodzone na przełomie lat 80. i 90.) zmieniają pracę raz na dwa lata lub jeszcze częściej. Nie cenią sobie stabilności zatrudnienia, nie poszukują miejsca, które zapewni im dożywotnią drogę kariery zawodowej. Wręcz poszukują możliwości pracy u kilku pracodawców jednocześnie.