Królestwo elektrobusów

O ile masowa elektryfikacja transportu indywidualnego nie tylko w Polsce, ale generalnie w skali Europy to wciąż bardziej pobożne życzenia niż realna perspektywa, o tyle w przypadku komunikacji miejskiej sprawa ma się zupełnie inaczej.

Aktualizacja: 06.12.2017 21:51 Publikacja: 06.12.2017 21:00

Parking samochodów elektrycznych w Oslo

Parking samochodów elektrycznych w Oslo

Foto: Bloomberg

Po pierwsze, takich pojazdów potrzeba mniej, więc łatwiej sobie wyobrazić w perspektywie kilku czy kilkunastu lat kompletną wymianę taboru na zeroemisyjny. Po drugie, autobusy poruszają się po określonych, stałych trasach, co w połączeniu z instalacją ładowarek na wybranych pętlach rozwiązuje problem infrastruktury do ładowania – nie musi być masowa, a zatem bardzo kosztowna. Po trzecie wreszcie, rząd, który niespecjalnie chętnie odnosi się do pomysłów wsparcia zakupów elektrycznych samochodów przez indywidualnych użytkowników, co zresztą dość mocno nakręca rynki liderów elektromobilności, do inwestycji samorządów myślących o e-busach dokłada się bardzo chętnie. I to akurat dobry trop, tym bardziej że ekologiczny transport publiczny jest jednym z kierunków promowanych przez Unię.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację