Mniejsze uprawnienia psychiatrów

Nowelizacja ustawy zakłada m.in. postawienie przez ratowników diagnozy, czy pacjent jest niebezpieczny i czy trzeba użyć wobec niego siły

Publikacja: 11.02.2011 03:00

Mniejsze uprawnienia psychiatrów

Foto: Rzeczpospolita

Jeśli w zespole ratowniczym nie będzie lekarza czy pielęgniarki, ratownicy sami będą musieli postawić diagnozę i określić, czy rzeczywiście pacjent jest niebezpieczny. Wówczas kierujący akcją ratowniczą zdecyduje o użyciu przymusu bezpośredniego wobec pacjenta. Takie uprawnienia daje mu nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Dzisiaj wchodzi ona w życie.

Nowela zakłada także, że kierownik interwencji zawiadomi o swoich działaniach dyspozytora medycznego.

Ratownicy użyją siły wobec chorego, czekając na lekarza, który im pomoże. Przymus będą mogli jeszcze zastosować w trakcie przewozu niebezpiecznego pacjenta do szpitala.

Do tej pory decyzję o takim traktowaniu chorego podejmował tylko lekarz lub pielęgniarka pracująca w szpitalu psychiatrycznym lub domu pomocy społecznej. Ratownicy, którzy jeździli na wezwanie bez wspomnianych uprawnionych osób, mogli jedynie prosić o pomoc policję, jeśli była potrzeba siłowego potraktowania chorego.

– Nowe rozwiązania nie są dobre dla pacjentów, a państwo na nich po prostu oszczędza. Ratownik nie powinien stawiać diagnozy, bo 99 proc. chorych psychicznie nie zgłasza się samych na leczenie, ale przywozi ich karetka. Skoro mamy problemy z brakiem lekarzy na interwencjach, powinno powstać pogotowie psychiatryczne – komentuje nowe rozwiązania prof. Bartosz Łoza, dyrektor Specjalistycznego Centrum Zdrowia w Tworkach.

Nowe przepisy zmieniają także zasady stosowania przymusu, gdy chory bez swojej zgody, ale na podstawie orzeczenia sądu, trafia na oddział psychiatryczny. Profesor Łoza zaznacza, że tak się dzieje w 1 proc. przypadków. Wówczas sędzia rodzinny, na wniosek bliskich chorego, wszczyna postępowanie o umieszczenie go w szpitalu. Do dokumentów, które składa w sądzie jego rodzina, potrzebne jest orzeczenie lekarza psychiatry, że chory potrzebuje leczenia. Do tej pory, jeśli pacjent nie chciał dobrowolnie iść na badania, lekarz mógł go zmusić, wzywając policję, aby go doprowadziła. Teraz psychiatra traci te uprawnienia. To sąd zdecyduje, czy chorego trzeba siłą przyprowadzić na badania.

[wyimek][b]1,38 mln osób[/b] leczyło się w 2008 r. w poradniach zdrowia psychicznego[/wyimek]

– Dla zaginionego, który często kilkakrotnie ucieka z domu, a rodzina podejrzewa, że jest chory psychicznie, takie rozwiązanie nie jest dobre. Procedury sądowe są długie i zanim sędzia zdecyduje, czy przyprowadzić zaginionego na badania, może on przepaść bez wieści. Lekarz mógł to zrobić bez specjalnych formalności. Jednocześnie psychiatrzy też czasami nie chcieli podejmować takich decyzji z obawy, że na oddział szpitalny przybędzie im dodatkowa osoba – mówi adwokat Zofia Kołakowska z fundacji ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych.

Co więcej, oprócz formalności sądowych zmieniają się formalności szpitalne. Skierowanie pacjenta na oddział psychiatryczny będzie ważne już nie tylko 14 dni od czasu, gdy wystawił je psychiatra. Okres ten wydłuży się o tyle, ile chory będzie czekał w kolejce do szpitala. Warunkiem jest, aby był wpisany na listę oczekujących.

Przepisy wzmacniają też rolę rzecznika praw pacjenta w szpitalu psychiatrycznym. Dotychczas mógł jedynie wejść do budynku. Nowela wskazuje, że będzie miał prawo wstępu także do wszystkich pomieszczeń szpitala psychiatrycznego związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych.

[i] [b]Podstawa prawna:[/b] [link=http://akty-prawne.rp.pl/dzienniki/du/2011/6/poz.19.htm]znowelizowana 3 grudnia ustawa o ochronie zdrowia psychicznego DzU z 2011 r. Nr 6, poz. 19[/link][/i]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów