Zanim zostaną lekarzami, już muszą być bogaci

Studia zaoczne: najwięcej płacą przyszli medycy i farmaceuci, nauka najmniej kosztuje studentów teologii i muzykologii

Publikacja: 04.07.2011 20:46

Zanim zostaną lekarzami, już muszą być bogaci

Foto: ROL

Semestr za ponad 10 tys. zł – tyle wydają na studiach niestacjonarnych (zwanych zaocznymi) ci, którzy w przyszłości będą lekarzami i dentystami. Nieco mniej – 7 tys. zł – kosztuje semestr studiów przyszłego farmaceutę.

Kierunki medyczne wraz z weterynarią (ok. 4 tys. zł za semestr) należą do najdroższych w kraju – podaje raport "(Bez)płatne studia 2011" przygotowany przez Instytut Rozwoju Kapitału Intelektualnego im. Sokratesa.

– Na całym świecie kierunki medyczne należą do najdroższych – zauważa dr Henryk Rebandel z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – Jeśli ktoś ma silną motywację, a nie uzyskał punktacji pozwalającej na naukę na studiach finansowanych z kieszeni podatników, to idzie na studia płatne. Nieraz składa się na nie cała rodzina.

Z raportu wynika, że najmniej za naukę płacą ci, którzy chcą zostać teologami i muzykologami (odpowiednio 1125 zł i 1250 zł za semestr).

Dokument wskazuje również, które kierunki są tańsze na uczelniach niepublicznych, a które na publicznych. Na przykład informację naukową i bibliotekoznawstwo, rolnictwo, filologię polską, architekturę i urbanistykę bardziej opłaca się studiować na uczelniach publicznych.

Z kolei np. teologia, kosmetologia, chemia, dietetyka są tańsze na niepublicznych. Różnice w cenach sięgają od 30 do nawet 50 proc.

– Ceny dyktuje kosztochłonność kierunków. Ale też popyt na dane studia. UW czy UJ daje dyplom, który jest marką więcej wartą na rynku pracy. Im więcej wart jest dyplom, tym wyższe są ceny – tłumaczy socjolog dr Dominik Antonowicz, współautor raportu. Zauważa, że najtańsze są kierunki, do których prowadzenia wystarczy kreda i tablica.

– Wykłady są najtańszą formą zajęć, ale najmniej efektywną – mówi dr Rebandel. – Najlepszą formą są zajęcia praktyczne, ale i najdroższą, bo specjalistyczny sprzęt podczas nauki zużywa się i psuje.

Jednak sama cena czesnego nie gwarantuje jakości studiów. – Powinno się wybierać studia, badając prestiż uczelni, jej pozycję w rankingach – podpowiada – zauważa prof. Jerzy Malec, rektor Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. – Dobrze jest się zapoznać z ocenami jakości kształcenia na kierunkach danej uczelni wystawionymi przez Państwową Komisję Akredytacyjną. Sprawdzić, czy dyplom uczelni jest ceniony przez pracodawców. Te kryteria powinny decydować, a nie cena.

– Warto też się zastanowić, czy pieniądze wydane na naukę absolwent będzie w stanie odzyskać na rynku pracy – dodaje ekonomista dr Bartłomiej Gorlewski, współautor raportu.

O wydanych na czesne pieniądzach (600 zł miesięcznie) jak o inwestycji na przyszłość myśli Adam Wudarczyk, student stosunków międzynarodowych w Collegium Civitas. – Chcę w przyszłości prowadzić interesy na rynku chińskim – mówi "Rz". – Do tego potrzebna mi jest znajomość języka chińskiego i kultury. Porównałem oferty uczelni i Collegium Civitas oferuje mi odpowiednie zajęcia.

W poniedziałek "Rz" pisała

, że według raportu uczelnie nie konkurują opłatami o studentów. Wysokość przeciętnego czesnego od dwóch lat na najpopularniejszych kierunkach pozostaje niemal bez zmian mimo wchodzącego na uczelnie niżu demograficznego.

Semestr za ponad 10 tys. zł – tyle wydają na studiach niestacjonarnych (zwanych zaocznymi) ci, którzy w przyszłości będą lekarzami i dentystami. Nieco mniej – 7 tys. zł – kosztuje semestr studiów przyszłego farmaceutę.

Kierunki medyczne wraz z weterynarią (ok. 4 tys. zł za semestr) należą do najdroższych w kraju – podaje raport "(Bez)płatne studia 2011" przygotowany przez Instytut Rozwoju Kapitału Intelektualnego im. Sokratesa.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne