Prezesi sądów potrzebują prawie 8 tys. lekarzy, a umowy podpisało zaledwie 487 (2011 r). Powód? Zbyt niskie stawki, duża odpowiedzialność i sporo pracy.
Dziś Ministerstwo Sprawiedliwości płaci lekarzowi 80 zł za wystawienie zaświadczenia potwierdzającego zdolność albo niezdolność do stawienia się na wezwanie sądu. Ponieważ chętnych brak, a prezesi apelują o rozwiązanie problemu, w MS przygotowano projekt noweli rozporządzenia o stawkach dla lekarzy sądowych. Zamiast 80 zł ministerstwo zamierza już od 1 października płacić 100 zł za zaświadczenie. Zapewnia, że pieniądze na pokrycie podwyżki – 415 tys. zł – uwzględniło w budżecie na 2012 r.
Problem jest poważny. Sądy mają kłopoty ze skompletowaniem zespołu lekarzy o różnych specjalnościach. A one właśnie miały zapewnić wiarygodność wystawianych zaświadczeń i ułatwić dostęp do lekarza.
– Dziś nie ma mowy o skompletowaniu zespołu, a lekarze z innych sądów nie chcą dojeżdżać na czynności do obcych jednostek – mówi „Rz" Jacek Przygucki, suwalski sędzia.
Problem dostrzega Krzysztof Józefowicz, prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.