Rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów prawa farmaceutycznego.
Chodzi o art. 105 ustawy, który zobowiązuje właściciela apteki do wniesienia opłaty do wojewódzkiej inspekcji farmaceutycznej za zmianę zezwolenia na prowadzenie placówki farmaceutycznej.
Zgodnie z przepisem aptekarz musi ponosić opłatę niezależnie od tego, czy zmiana jest spowodowana jego działaniem czy też działaniem organów władzy publicznej. A danina ta wynosi niemało, bo aż 4 tys. zł.
W związku z tym przedsiębiorca musi uiszczać opłatę za każdym razem, gdy następuje zmiana granic administracyjnych gminy, które łączy bądź dzieli Rada Ministrów. Tak samo dzieje się wówczas, gdy władze gminy zmieniają nazwę ulicy, przy której mieści się apteka.
Zdaniem RPO taki stan rzeczy jest niezgodny z konstytucyjną zasadą zaufania obywateli do państwa. Przepis prawa farmaceutycznego jest bowiem pułapką dla aptekarzy, bo muszą ponosić ciężar finansowy zmian niezależnych od nich.