Od lipca 2014 r. gros pracowników szpitali przechodzi na dłuższy dobowy wymiar czasu pracy. Chodzi o radiologów, patomorfologów, fizjoterapeutów, histopatologów czy pracowników prosektoriów i zakładów medycyny sądowej.
Szpitale będą miały możliwość zobowiązać te grupy do pracy przez 7,5 godziny na dobę zamiast pięciu. Kłopot w tym, że pracownicy działów kadr szpitali już teraz zastanawiają się, jak technicznie wprowadzić nowe rozwiązania.
Art. 216 ustawy o działalności leczniczej, który wydłuża normy, gwarantuje możliwość pracy na starych zasadach do 1 lipca 2014 r. Co oznacza, że lipiec w całości nie może być rozliczany na nowych zasadach.
– To pokazuje niedoróbki tej ustawy i komplikuje rozliczenia. Ustawodawca w przepisie powinien wskazać, że stare zasady stosuje się do 30 czerwca – mówi radca prawny Monika Gładoch. Jej zdaniem w takim wypadku personel szpitala 1 lipca ma prawo pracować w skróconym wymiarze czasu. Na normę 7,5-godzinną może przejść dopiero 2 lipca, inaczej doszłoby do naruszenia prawa.
Koniec marca to czas, kiedy dyrektorzy szpitali wręczają pracownikom wypowiedzenia zmieniające warunki umowy o pracę, czyli głównie czas pracy. Trzymiesięczny okres wypowiedzenia, liczony od początku kwietnia, upłynie 30 czerwca.