Szpital prof. Chazana może zostać ukarany

Będzie pewnie jakaś kara nałożona na szpital prof. Chazana, który nie realizuje umowy z NFZ w pełni - przyznał w TVN24 wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Sprawą interesuje się też Rzecznik Praw Pacjenta.

Publikacja: 03.07.2014 12:13

Prof. Bogdan Chazan

Prof. Bogdan Chazan

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Zdaniem wiceministra Neumanna, decyzja odnośnie nałożenia na Szpital Św. Rodziny w Warszawie, należy do mazowieckiego oddziału Funduszu.

Po kontroli w szpitalu prof. Chazana krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii i położnictwa, Stanisław Radowicki stwierdził we wstępnych wnioskach, że profesor złamał przepisy prawa w zakresie poinformowania pacjentki o innej placówce lub lekarzu, który mógłby wykonać u niej aborcję. Pełny raport ministra zdrowia dot. sprawy ma być gotowy maksymalnie w ciągu kilkunastu dni.

Prof. Bogdan Chazan, dyrektor szpitala św. Rodziny w Warszawie, odmówił pacjentce z Warszawy wykonania aborcji w 25. tygodniu ciąży. Powołał się przy tym na konflikt sumienia. Kobieta chciała zabiegu, ponieważ według diagnozy, dziecko z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu.

Prof. Chazan nie wskazał kobiecie innego szpitala, w którym mogłaby wykonać zabieg. Zaoferował jej jednak opiekę podczas ciąży, porodu i po porodzie oraz poinformował o możliwości skorzystania z hospicjum dla dzieci.

Sprawą zainteresowała się Rzecznik Praw Pacjenta. Jak przyznała w rozmowie z TVN24, niekorzystny raport po kontroli w szpitalu Św. Rodziny nie oznacza odwołania prof. Chazana z funkcji dyrektora placówki. Taką decyzję może podjąć tylko i wyłącznie organ założycielski, czyli w tym momencie prezydent miasta - uważa Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska.

Rzecznik powiedziała, że prowadzona jest jeszcze jedna kontrola dotycząca tego, czy zostało naruszone prawo pacjentki do dostępu do dokumentacji medycznej oraz prawo do świadczeń zdrowotnych.

Jak przyznała rzecznik, po kontroli wnioski przekaże prezydent Warszawy. Nie wyklucza jednak, że sprawa trafi do sądu. Jak powiedziała Krystyna Kozłowska: "jeżeli pacjentka zdecyduje się na to, chciałabym przystąpić na prawach prokuratora, bo takie uprawnienia mam".

Zdaniem wiceministra Neumanna, decyzja odnośnie nałożenia na Szpital Św. Rodziny w Warszawie, należy do mazowieckiego oddziału Funduszu.

Po kontroli w szpitalu prof. Chazana krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii i położnictwa, Stanisław Radowicki stwierdził we wstępnych wnioskach, że profesor złamał przepisy prawa w zakresie poinformowania pacjentki o innej placówce lub lekarzu, który mógłby wykonać u niej aborcję. Pełny raport ministra zdrowia dot. sprawy ma być gotowy maksymalnie w ciągu kilkunastu dni.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"