Rzecznik praw obywatelskich obawia się, że zjawisko odpływu personelu medycznego z polskiego rynku pracy się nasili. W związku z tym może powstać problem niedoboru lekarzy i pielęgniarek, szczególnie że Polska nie jest atrakcyjnym państwem dla wysoko wykwalifikowanych obcokrajowców.

Zjawisko migracji personelu medycznego monitorowane jest poprzez rejestrację liczby wydawanych zaświadczeń o kwalifikacjach zawodowych w celu podjęcia pracy w krajach UE. Jednak liczba osób, które faktycznie zaczęły pracować za granicą, nie jest dokładnie znana. Poza tym pielęgniarki często migrują bez pobierania zaświadczeń o kwalifikacjach.

Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej w pierwszym roku po przystąpieniu Polski do UE spośród lekarzy aktywnych zawodowo w kraju 3 proc. pobrało zaświadczenia o kwalifikacjach. Na koniec 2008 r. było to 6,13 proc. Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że podjęło działania mające uelastycznić system kształcenia lekarzy oraz stworzyć im szersze możliwości rozwoju zawodowego. To ma zmniejszyć migrację.