[b]– Jak należy policzyć maksymalną normę do wypracowania w danym miesiącu przez lekarza, zakładając 48-godzinną pracę tygodniowo. Czy np. za styczeń 2008 r. należy 31 dni podzielić przez 7 dni w tygodniu i pomnożyć przez 48 godzin, co daje nieco ponad 212,5 godziny? Jak należy wynagrodzić te godziny dyżuru, skoro w połowie przypadają one w ciągu dnia i w połowie w nocy, a pobory lekarza składają się z trzech składników: 1000 zł pensji zasadniczej, 500 zł dodatku funkcyjnego oraz 500 zł stażowego?[/b] – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Czas pracy pracowników zatrudnionych w zakładzie opieki zdrowotnej w przyjętym okresie rozliczeniowym nie może przekraczać 7 godzin 35 minut na dobę i przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień. Tak stanowi art. 32g ust. 1 ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184739]DzU z 2007 r. nr 14, poz. 89 ze zm., dalej ustawa o ZOZ[/link]). Dopiero po nim szpital wchodzi w zakres godzin dyżurowych, które są wynagradzane jak nadliczbowe.
Aby znać miesięczny wymiar czasu pracy lekarza zatrudnionego na pełny etat, pracodawca stosuje odpowiednio art. 130 k.p. Mnoży więc 37 godzin 55 minut przez liczbę tygodni przypadających w okresie rozliczeniowym, a następnie do tej liczby dodaje iloczyn 7 godzin 35 minut i liczby dni tzw. wystających (pozostałych do końca okresu rozliczeniowego przypadających od poniedziałku do piątku).
[ramka][b]>przykład [/b]
W placówce służby zdrowia stosującej miesięczny okres rozliczeniowy w styczniu 2008 r. wypadają 22 dni robocze. Pozostałe to niedziele, święta (Nowy Rok) i dni wolne z racji pięciodniowego tygodnia pracy (np. soboty). Zatem u pełnoetatowca miesięczny styczniowy wymiar czasu pracy wyniesie 22 dni (z 7 godzinami 35 minutami).