Reklama

Walka lekarzy z NFZ na recepty i pacjentów

Lekarze grożą zamknięciem przychodni. NFZ – odbiorem im prawa do przepisywania refundowanych leków

Publikacja: 17.12.2010 01:24

Lekarze wrócili do rozmów z Ministerstwem Zdrowia

Lekarze wrócili do rozmów z Ministerstwem Zdrowia

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

18 tys. lekarzy rodzinnych (połowa wszystkich pracujących w przychodniach) zrzeszonych w

Porozumieniu Zielonogórskim wciąż nie podpisało umów z NFZ na leczenie w 2011 r.

Lekarze wrócili do rozmów z Ministerstwem Zdrowia (tydzień temu zerwali je). W środę udało się ustalić protokół rozbieżności: ministerstwo może rozmawiać o wszystkich postulatach, ale nie o pieniądzach.

– To niepoważne. Domagamy się podwyższenia stawki za opiekę nad jednym pacjentem z 8 do 8,72 zł. Od dwóch lat lekarze naszej specjalności nie dostali podwyżek – mówi Krzysztof Radkiewicz, wiceprezes PZ. – W budżecie NFZ nie ma więcej pieniędzy – odpowiada Andrzej Troszyński, rzecznik funduszu.

Z wyliczeń NFZ wynika, że kontrakty z przychodniami znacznie wzrosły w ciągu ostatnich dwóch lat. Co prawda nie zmieniła się kwota, którą lekarz dostaje miesięcznie za każdego zapisanego pacjenta, ale już np. za chorych z cukrzycą fundusz płaci znacznie lepiej. Gdyby za pacjentów płacić według stawki podstawowej, przychodnia dostawałaby ok. 264 tys. zł rocznie. Po doliczeniu „lepiej płatnych” kontrakt wynosi nawet 366 tys. zł.

Reklama
Reklama

Lekarz rodzinny dostaje pieniądze za każdego zapisanego pacjenta, niezależnie czy korzysta on z przychodni. – To system oparty na solidaryzmie. Z 2,5 tys. zapisanych do lekarza przychodzi co miesiąc ok. 500 osób – mówi Radkiewicz.

Wczoraj na stronach NFZ ukazał się komunikat, że lekarze, którzy nie podpiszą umów do końca roku, będą musieli tworzyć listy pacjentów na nowo. Zebranie 2,5 tys. deklaracji od osób, które nieraz latami nie pojawiają się w przychodni, może być trudne. A od liczby zapisanych zależy, ile lekarz dostaje pieniędzy.

Inna groźba NFZ: lekarze z PZ, którzy nie podpiszą umów z funduszem, stracą prawo wypisywania recept na refundowane leki. W praktyce tam, gdzie lekarze z PZ mają konkurencję, chorzy szukaliby medyka, który może refundowane leki wypisywać. Ale są regiony (np. w Lubuskiem), gdzie do PZ należą niemal wszyscy lekarze rodzinni.

18 tys. lekarzy rodzinnych (połowa wszystkich pracujących w przychodniach) zrzeszonych w

Porozumieniu Zielonogórskim wciąż nie podpisało umów z NFZ na leczenie w 2011 r.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i trybunały
Sędzia kupił wódkę na stacji benzynowej, wypił i odjechał. SN wydał wyrok
Sądy i trybunały
Byli sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów. Ważna uchwała Sądu Najwyższego
Sądy i trybunały
Prezes Izby Kontroli SN: spełnienie żądań ministra Żurka oznacza chaos
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sądy i trybunały
Resort Waldemara Żurka chce przywrócić przepisy sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama