Walczą z handlem ludzkim mlekiem

Lekarze alarmują, że kupowanie pokarmu w Internecie może być niebezpieczne dla niemowlaków

Publikacja: 29.03.2012 01:35

W Warszawie ruszył wczoraj pierwszy w Polsce bank mleka kobiecego

W Warszawie ruszył wczoraj pierwszy w Polsce bank mleka kobiecego

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

W Internecie kwitnie handel mlekiem kobiecym. Oferty kupna i sprzedaży można znaleźć w serwisach ogłoszeniowych, ale szara mleczna strefa równie dobrze funkcjonuje też na forach społecznościowych i w sprzedaży bezpośredniej. Czy otwarty wczoraj pierwszy w Polsce bank mleka kobiecego ograniczy to zjawisko?

"Jestem mamą z Łodzi, mam 3,5-miesięcznego synka karmionego wyłącznie piersią. Malutki waży ponad 8 kg, co świadczyć może, że moje mleczko jest w pełni wartościowe. Nie palę, nie piję. Jem zdrowo, biorę Feminatal z kwasami omego DHA" – zachwala na jednym z forów internautka gmaja.123. Na innym portalu kobieta podpisująca się edi zawiadamia: "Mam mleko i jak chcesz, mogę ci pomóc. Mam tyle mleka, że starczy i dla dwojga, choć moja córeczka jest karmiona piersią i rośnie jak na drożdżach, to teraz mniej je, bo gotuję jej zupki jarzynowe".

Jeszcze inna mama pisze: "kupię mleko od matki karmiącej dla mojego synka. Może któraś z was słyszała o możliwości kupna mleka. Wiem, że w Stanach jest bank, w którym można kupić mleko, ale jest ono bardzo drogie".

W Polsce też nie jest tanio. "Biorę 50 zł za 100 mililitrów. Ale cena jest do negocjacji" – napisała nam jedna z mam.

Z takich ofert korzystają kobiety, które nie mogą same karmić, bo np. nie mają pokarmu, mają go za mało albo akurat przyjmują leki. Jednak zdaniem prezes Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego prof. Marii Kornackiej niekontrolowany handel mlekiem niesie ze sobą wiele zagrożeń dla dziecka. Aby kontrolować handel, powstał pierwszy w kraju Bank Mleka Kobiecego w warszawskim szpitalu im. prof. Orłowskiego.

– Nie można podawać dzieciom mleka niewiadomego pochodzenia, od przypadkowych kobiet, których pokarm nie jest przebadany. Są choroby transmitowane z pokarmem matek i mogą być one groźne dla noworodków, np. HIV. Ponadto przekazywaniu mleka musi towarzyszyć wolontaryzm, co jest jedną z podstawowych zasad Banku Mleka Kobiecego – mówi prof. Kornacka.

Prof. Bogdan Chazan, ginekolog położnik z warszawskiego szpitala ginekologiczno-położniczego im. Świętej Rodziny, dodaje: – Podstawą jest bezpieczeństwo podawanego pokarmu. Myślę, że rozwój banków mleka może znacznie ograniczyć kupowanie mleka w Internecie.

Na razie bank będzie działał na małą skalę. – Program skierowany będzie do matek i dzieci leczonych w tym szpitalu. Naszą intencją jest jednak realizowanie programu "mamy mleko dla wcześniaka" w każdym szpitalu, który będzie tego chciał – mówi dr Aleksandra Wesołowska, prezes Fundacji Banku Mleka Kobiecego, która jest inicjatorem przedsięwzięcia. – To dopiero początek, by zmienić model karmienia wcześniaków w Polsce z mleka sztucznego na naturalne.

Za przechowywanie pokarmu zapłaci szpital. Fundacja zebrała część pieniędzy na sterylizator mleka. – Mamy obiecane dofinansowanie z urzędu miasta – dodaje Wesołowska.

Ordynator oddziału neonatologicznego szpitala położniczo-ginekologicznego Ujastek w Krakowie dr Beata Rzepecka-

-Węglarz podkreśla, że gdyby banki mleka zostały otwarte w innych miastach, podziemie laktacyjne nie miałoby racji bytu. – Bo gdyby w każdym województwie była jedna taka placówka, to kobiety nie szukałyby pokarmu w Internecie – uważa dr Rzepecka-Węglarz.

W krakowskim szpitalu leżą dzieci spoza województwa. Mama po wypisaniu ze szpitala jedzie np. do domu do Kielc i nie jest w stanie przyjeżdżać co dziennie, by dokarmiać niemowlaka. W efekcie wcześniak karmiony jest mlekiem sztucznym. – Gdyby na naszym terenie był bank mleka, dziecko można by karmić naturalnym mlekiem swej mamy – dodaje lekarka.

W Internecie kwitnie handel mlekiem kobiecym. Oferty kupna i sprzedaży można znaleźć w serwisach ogłoszeniowych, ale szara mleczna strefa równie dobrze funkcjonuje też na forach społecznościowych i w sprzedaży bezpośredniej. Czy otwarty wczoraj pierwszy w Polsce bank mleka kobiecego ograniczy to zjawisko?

"Jestem mamą z Łodzi, mam 3,5-miesięcznego synka karmionego wyłącznie piersią. Malutki waży ponad 8 kg, co świadczyć może, że moje mleczko jest w pełni wartościowe. Nie palę, nie piję. Jem zdrowo, biorę Feminatal z kwasami omego DHA" – zachwala na jednym z forów internautka gmaja.123. Na innym portalu kobieta podpisująca się edi zawiadamia: "Mam mleko i jak chcesz, mogę ci pomóc. Mam tyle mleka, że starczy i dla dwojga, choć moja córeczka jest karmiona piersią i rośnie jak na drożdżach, to teraz mniej je, bo gotuję jej zupki jarzynowe".

Jeszcze inna mama pisze: "kupię mleko od matki karmiącej dla mojego synka. Może któraś z was słyszała o możliwości kupna mleka. Wiem, że w Stanach jest bank, w którym można kupić mleko, ale jest ono bardzo drogie".

W Polsce też nie jest tanio. "Biorę 50 zł za 100 mililitrów. Ale cena jest do negocjacji" – napisała nam jedna z mam.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"