Reklama

Kandydowałem, i to nie była prowokacja

Rozmowa z Konstantym Radziwiłłem, członkiem Naczelnej Rady Lekarskiej

Publikacja: 26.06.2012 01:47

Rz: Od tego, czy nowa prezes załagodzi spór NFZ z medykami, zależy, czy chorzy będą mieli dostęp do tanich leków po 1 lipca. Jakie relacje mają lekarze z nową prezes NFZ Agnieszką Pachciarz?

Konstanty Radziwiłł:

Obecną wiceminister zdrowia widziałem w życiu może dwa razy. Ma bardzo dobre rekomendacje jako dyrektor szpitala, współpracowała z izbą lekarską... Ale przede wszystkim jest bliskim współpracownikiem ministra Bartosza Arłukowicza. To on obdarzył ją zaufaniem, najpierw powołując do ministerstwa, a teraz rekomendując premierowi na funkcję prezesa NFZ.

Pan też kandydował na to stanowisko. To była próba zwrócenia uwagi na spór z lekarzami? Prowokacja wobec resortu zdrowia?

Absolutnie nie. To była moja osobista decyzja. Uznałem, że mam wystarczające kwalifikacje medyczne, ekonomiczne, legislacyjne, by startować w konkursie.

Reklama
Reklama

Kto wygra, było wiadomo, zanim jeszcze ogłoszono konkurs. Wierzył pan, że takie stanowisko nie jest obsadzane politycznie?

Może to brzmi naiwnie, ale nie chcę wierzyć, że decyduje tylko polityka. Pani Agnieszka Pachciarz też zresztą nie jest politykiem.

Teraz jej głównym zadaniem będzie ocieplenie wizerunku NFZ?

To bardzo ważne. Fundusz był trudnym partnerem zarówno dla resortu zdrowia, jak i dla świadczeniodawców, w tym lekarzy. Kilkakrotnie postawił w bardzo trudnej sytuacji pacjentów. To instytucja nieprzyjazna, karząca nawet za drobne przewinienia. Często wykracza poza swoje kompetencje: stara się kształtować politykę zdrowotną, co jest zadaniem ministra zdrowia. Wkracza też w medycynę, określa np. standardy leczenia, do czego nie ma uprawnień.

Lekarze oczekują, że nowa prezes zrezygnuje z karania lekarzy za błędnie wypisane recepty?

Nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekuje, że NFZ w ogóle zrezygnuje z kontroli recept. Zależy nam jednak na zniesieniu restrykcyjnych przepisów. W tej chwili zarówno lekarz, jak i każdy inny świadczeniodawca może otrzymać karę nawet za receptę o milimetr krótszą, niż to wynika ze wzoru. Tracą pacjenci, bo lekarz, bojąc się odpowiedzialności finansowej, może unikać wypisywania recept refundowanych.

Reklama
Reklama

Jest szansa, że porozumiecie się z prezes NFZ w sprawie umów na przepisywanie recept jeszcze przed 1 lipca?

Czasu jest naprawdę mało, ale to kwestia woli politycznej. Technicznie da się tę sprawę rozwiązać.

—rozmawiała Sylwia Szparkowska

Rz: Od tego, czy nowa prezes załagodzi spór NFZ z medykami, zależy, czy chorzy będą mieli dostęp do tanich leków po 1 lipca. Jakie relacje mają lekarze z nową prezes NFZ Agnieszką Pachciarz?

Konstanty Radziwiłł:

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Ochrona zdrowia
Ministerstwo Zdrowia chce ograniczyć zarobki lekarzy. Znamy propozycje resortu
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Ochrona zdrowia
Młodzi lekarze bez stażu podyplomowego?
Ochrona zdrowia
Do 2030 r. w Europie będzie brakować 4,5 mln pracowników ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Jeden lekarz na 300 pacjentów w szpitalach psychiatrycznych
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Ochrona zdrowia
Likwidacja izb wytrzeźwień paraliżuje SOR-y
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama