Zdaniem śledczych, nastolatek brał udział w największych atakach internetowych. Dokumenty sądowe wymieniają wśród zaatakowanych m.in. prestiżowe uczelnie: Uniwersytet Harvarda i Massachusetts Institute of Technology. Haker przechwytywał zawartość listów e-mail, kradł numery kart kredytowych i blokował działanie serwerów.
Włamywacz korzystał ze specjalnego oprogramowania do instalowania „tylnych drzwi" w systemach komputerowych. Śledczy doliczyli się 1400 zaatakowanych serwerów tą metodą. Podobny sposób wykorzystywał do włamań na tysiące prywatnych komputerów, z których wykradał wrażliwe dane. Tych samych komputerów używał jak „zombie" do ataków typu DoS (denial-of-service) na duże serwery sieciowe. Udowodniono mu ponadto 21 przypadków skorzystania z ukradzionych danych kart kredytowych do zakupów online. Danymi tymi dzielił się również z innymi.