Po dwucyfrowej dynamice nie ma już śladu. W I połowie 2018 r. mamy do czynienia ze wzrostem o 2,5 proc., do 12,8 tys. mieszkań, podczas gdy w I kwartale analizowana grupa (nie wszyscy podali jeszcze wyniki) wykazywała 8-proc. wzrost (5,1 proc. – licząc dla pełnej reprezentacji spółek).
W latach 2013–2017 monitorowana przez REAS sprzedaż lokali w sześciu aglomeracjach rosła w średnim tempie blisko 19 proc. rocznie, osiągając w ub.r. rekordowy poziom 72,7 tys. lokali. Według REAS w I kwartale br. rynek skurczył się o 1,1 proc. Danych za I półrocze jeszcze nie ma, choć REAS ujawnił już, że we Wrocławiu w II kwartale sprzedaż była najsłabsza od III kwartału 2016 r.
Wysoka baza
Tradycyjnie wyniki poszczególnych przedsiębiorstw są mocno zróżnicowane.
Mimo wysokiej bazy Murapol zdołał zwiększyć sprzedaż (podawaną z uwzględnieniem umów rezerwacyjnych) o prawie 12 proc., do 1,8 tys. lokali. Plan na cały rok to znalezienie nabywców na 3,7 tys. mieszkań, co oznaczałoby wzrost o niemal 3 proc. względem rekordu.
Dom Development utrzymał sprzedaż rzędu 1,65 tys. mieszkań, chociaż w zeszłym roku działał w pojedynkę, a tegoroczny wynik wypracowuje z trójmiejskim Euro Stylem.