Teren, o którym mowa, znajduje się w Krakowie pomiędzy aleją Bora-Komorowskiego i siedzibą Muzeum Lotnictwa. Graniczy on z osiedlem Akademickim i częścią pasa startowego. Obecnie ziemię porastają m.in.: krzaki, trawa czy niewielkie drzewa - podaje Onet.pl.
Czytaj także: Czy można zasiedzieć las państwowy?
Rabarbar i przejęcie ziemi Politechniki Krakowskiej
Do tej pory teren należał do Politechniki Krakowskiej. Ta najpierw w wyniku użytkowania wieczystego zarządzała ziemią od 1977 roku. Później – w 2005 roku – w wyniku zmian przepisów o szkolnictwie wyższym, ówczesny wojewoda małopolski stwierdził, że ziemia przechodzi na własność uczelni.
Tymczasem w 2006 roku prywatna osoba złożyła do Sądu Rejonowego w Nowej Hucie wniosek o zasiedzenie terenu uczelni. Domagał się on prawa własności do blisko pięć hektarów ziemi. Osoba, która skierowała sprawę do sądu, stwierdziła, że zarówno on, jak i jego rodzina od lat w tym miejscu uprawiają rabarbar. O sprawie informowaliśmy w Onecie już w połowie 2017 roku.
Wtedy sprawą zajmował się krakowski sąd. Sąd pierwszej instancji przez sześć lat zastanawiał się nad tym, kto w całym sporze ma rację. Przesłuchani zostali m.in. pracownicy Muzeum Lotnictwa Polskiego. Ci zeznali, że na sąsiednim terenie żadnego rabarbaru przez lata nie widzieli. Wymiar sprawiedliwości zdecydował jednak, że prywatny inwestor ziemię zasiedział i jest jej prawowitym właścicielem.