Dawni właściciele i ich spadkobiercy od środy 15 maja mają rok na występowanie o zwrot wywłaszczonej nieruchomości. Później to roszczenie się przedawni. To efekt wejścia w życie nowych przepisów.
Stare wywłaszczenia
Chodzi o nowelizację ustawy o gospodarce nieruchomościami (dalej jako: ugn), obowiązującą od 14 maja. Przewiduje ona „przedawnienie" roszczeń do nieruchomości zabranych przez państwo lub gminy, gdy od wydanej decyzji upłynęło 20 lat.
Do tej pory takiego ograniczenia nie było. Artykuł 137 ugn mówił jedynie, że jeśli państwo lub gmina zabrały nieruchomość na określony cel publiczny, powinny zacząć go realizować w terminie siedmiu lat od daty wywłaszczenia, a zakończyć w ciągu dziesięciu lat. Jeżeli nie będą trzymać się tych dat, uznaje się nieruchomość za zbędną na cel wywłaszczenia i wolno domagać się jej oddania.
Nowe przepisy przewidują okres przejściowy. Osoba, która chce ubiegać się o zwrot wywłaszczonej nieruchomości, musi złożyć wniosek w tej sprawie w ciągu roku. Wówczas nie będzie się wobec niej brało pod uwagę przesłanki upływu 20 lat.
Zmianę chwali Mirosław Gdesz, sędzia.