W trosce o zrównoważony rozwój miast ONZ wyznaczyło amerykańską aglomerację Pittsburgh jako miasto laboratorium, gdzie w najbliższych latach testowane będą nowe technologie budowlane, innowacyjne rozwiązania architektoniczne oraz projekty urbanistyczne. Wszystkie mają być przyjazne środowisku i dobrze służyć społeczeństwu.
Projekty, nad którymi pracować będą wspólnie inżynierowie, architekci, planiści, samorządowcy, firmy budowlane oraz deweloperzy, zostaną sprawdzone w obrębie tzw. Dzielnicy 2030 ulokowanej w centrum nad brzegiem rzeki. Celem tej specjalnej strefy miejskiej będzie m.in. zmniejszenie na wyznaczonym terenie zużycia energii oraz wody o 50 proc., a także maksymalne ograniczenie emisji CO2.
– Chcemy w ten sposób wypracować skuteczne metody walki ze zmianami klimatu. Eksperymentujemy z innowacyjnymi technologiami w budownictwie, wprowadzamy rozwiązania w zakresie energooszczędności i działamy na rzecz poprawy jakości życia – mówi Scott Foster, dyrektor ds. zrównoważonej energii w Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ.
Zrównoważone cele na czele
Pittsburgh został wybrany do tej roli nieprzypadkowo. Już wcześniej władze tego miasta w stanie Pensylwania, podejmowały wiele inicjatyw mających na celu wypełnianie 17 celów zrównoważonego rozwoju opracowanych przez ONZ.
W agendzie przyjętej w 2015 roku przez 193 kraje Narodów Zjednoczonych znalazły się ważne zapisy dotyczące m.in. „uczynienia miast i osiedli ludzkich bezpiecznymi, stabilnymi, zrównoważonymi oraz sprzyjającymi dobru społecznemu" (pkt 11) oraz „podjęcia pilnych działań w celu przeciwdziałania zmianom klimatu i ich skutkom" (pkt 13).