Europejski Trybunał Praw Człowieka rozstrzygnie niebawem kwestię niewypłacenia przez Polskę przez ponad sześćdziesiąt lat odszkodowań za mienie znacjonalizowane na podstawie art. 3 ustawy z 3 stycznia 1946 r. o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej (dalej: ustawa).
Proces w Strasburgu zainicjowali spadkobiercy dawnych właścicieli i akcjonariuszy przedsiębiorstwa Fabryka Wyrobów Wełnianych i Bawełnianych M. i T. PIKIELNY. Ich zdaniem Polska naruszyła art. 1 protokołu nr 1 do europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (protokół jest jej immanentną częścią), który gwarantuje poszanowanie prawa własności. Fabryka została przejęta na własność państwa w trybie ustawy. Jej art. 3 stanowił, że państwo za odszkodowaniem przejmuje na własność określone kategorie przedsiębiorstw. Art. 7 ustawy określał zaś szczegóły wypłaty odszkodowań i przewidywał wydanie przez Radę Ministrów rozporządzenia, które miało ustalić m.in. szczegółowe zasady obliczania odszkodowania i sposób jego wypłacania. To rozporządzenie nie zostało wydane, co uniemożliwiło
realizację prawa do odszkodowania przyznanego w ustawie.
Artykuł 1 protokołu chroni wartości majątkowe, w tym również wierzytelności, co do których skarżący może co najmniej twierdzić, iż ma "uprawnione oczekiwanie" ich realizacji. W naszej opinii właściciele przejmowanego przez państwo mienia na podstawie ustawy mieli w rozumieniu konwencji uprawnione oczekiwanie, że zostaną im wypłacone rekompensaty. Nie można zgodzić się z argumentem rządu, że ustawa tworzyła "prawo iluzoryczne", którego władza nie miała zamiaru realizować. Treść art. 3 i 7 ustawy jest jasna i precyzyjna i w żadnym razie nie uzasadnia twierdzenia o jedynie propagandowej funkcji jej przepisów.
Ponadto do rekompensat nie byli uprawnieni wszyscy właściciele przejmowanej przez państwo własności, a gdyby cel tych przepisów był jedynie propagandowy, to co stało na przeszkodzie, żeby wszystkim takie "prawo na papierze" przyznać? Co więcej, w czasie, gdy powstawała ustawa, rząd komunistyczny związany był przepisami konstytucji z 1921 r., która w art. 99 gwarantowała prawo własności i prawo do odszkodowania w wypadku wywłaszczenia.