Kiedy najemca spłaci twój kredyt

Wysokie czynsze zachęcają do kupowania mieszkań na wynajem, mimo że ceny nieruchomości spadają i na znaczny wzrost ich wartości na razie nie ma co liczyć

Aktualizacja: 09.02.2009 06:30 Publikacja: 09.02.2009 03:16

Osiedle Bażantów w Katowicach – przykład dobrej inwestycji

Osiedle Bażantów w Katowicach – przykład dobrej inwestycji

Foto: Materiały Inwestora

Nadszedł dobry okres na inwestowanie w mieszkania. – Światowy kryzys finansowy i restrykcyjna polityka banków przyczyniły się do spadku cen nieruchomości, co umożliwia inwestorom efektywne negocjowanie cen zakupu lokali w wielu nawet bardzo atrakcyjnych projektach – tłumaczy Magdalena Wit-Kaniewska z redNet Investment.

Np. spółka ProDevelopment w tym miesiącu zaczęła wykupywać mieszkania w niewielkich projektach finansowanych przez bank, o niskiej przedsprzedaży, których termin oddania jest bliski. Spółka przeznaczyła na to 50 mln zł, wychodząc z założenia, że w takiej sytuacji część deweloperów będzie skłonna sprzedać projekt po kosztach, byle tylko nie mieć problemów z przejęciem inwestycji przez bank.

Eksperci podkreślają, że dziś mniejsze znaczenie może mieć wzrost wartości nieruchomości niż regularne przychody uzyskane z jej wynajmowania. Miesięcznie zarobić można od kilkuset do kilku tysięcy złotych, zależnie od standardu, lokalizacji nieruchomości. Daje to przychody rzędu kilkunastu tysięcy złotych rocznie.

– Kupując dwupokojowe mieszkanie w stolicy, np. na Służewcu, za 450 tys. zł, wynajmiemy je za ok. 2,5 – 2,8 tys. zł w zależności od standardu wykończenia – twierdzi Krzysztof Kluska z Home Broker. – Zakładając, że kupujący posiada 50 tys. zł wkładu własnego i odpowiednio wysokie zarobki, może otrzymać kredyt na 30 lat we frankach szwajcarskich na 400 tys. zł. Wówczas miesięczna rata wyniesie ok. 1,9 tys. zł. Zarabia więc miesięcznie ok. kilkuset złotych na czysto na wynajmie lokum.

Ten sam kredyt w złotówkach oznacza miesięczną ratę na poziomie 2,5 tys. zł. Można więc nadal kupić mieszkanie w celach inwestycyjnych tak, aby samo się spłacało .

Reklama
Reklama

[ramka][srodtytul]Zasady inwestowania w nieruchomości[/srodtytul]

>> Szukamy lokalizacji o ograniczonej podaży, co może skutkować wzrostem ceny lokalu w przyszłości.

>> Unikamy miejsc, gdzie w krótkim czasie może znacznie wzrosnąć podaż.

>> Szukamy lokalizacji o zwiększonym popycie, np. dzielnic poddawanych rewitalizacji.

>> Nie inwestujemy w projekty położone zbyt blisko nowych uciążliwych inwestycji, takich jak nowa droga szybkiego ruchu.

>> Wykluczamy miasta, gdzie brak pracy powoduje odpływ.

Reklama
Reklama

>> Poszukujemy projektów, które będą – ze względu na swą unikalność – zwiększać wartość.

>> Wykorzystujemy obecną sytuację rynkową. Poszukujemy np. projektów, gdzie deweloper skłonny jest do dużych obniżek, np. gdy dopiero musi sprzedać 20 proc. mieszkań, by bank uruchomił kredyt na budowę.

[i]źródło: ProDevelopment[/i][/ramka]

Nadszedł dobry okres na inwestowanie w mieszkania. – Światowy kryzys finansowy i restrykcyjna polityka banków przyczyniły się do spadku cen nieruchomości, co umożliwia inwestorom efektywne negocjowanie cen zakupu lokali w wielu nawet bardzo atrakcyjnych projektach – tłumaczy Magdalena Wit-Kaniewska z redNet Investment.

Np. spółka ProDevelopment w tym miesiącu zaczęła wykupywać mieszkania w niewielkich projektach finansowanych przez bank, o niskiej przedsprzedaży, których termin oddania jest bliski. Spółka przeznaczyła na to 50 mln zł, wychodząc z założenia, że w takiej sytuacji część deweloperów będzie skłonna sprzedać projekt po kosztach, byle tylko nie mieć problemów z przejęciem inwestycji przez bank.

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama