Liczy się nie tylko cena działki

Aktualizacja: 30.03.2009 08:40 Publikacja: 30.03.2009 03:18

Czas kryzysu tylko wzmocni rozwój ośrodków BPO w polskich miastach. Firmy poszukujące oszczędności b

Czas kryzysu tylko wzmocni rozwój ośrodków BPO w polskich miastach. Firmy poszukujące oszczędności będą tam przenosić część swojej działalności

Foto: Archiwum

[b]RZ: Czy teraz, gdy na rynku dekoniunktura, jest lepszy czas dla inwestorów na wynegocjowanie w miastach jakichś ulg?[/b]

[b]Krzysztof Witkowski:[/b] Czas spowolnienia gospodarczego jest bardzo korzystny na negocjowanie lepszych warunków. Do tej pory nie spotkałem się z przypadkiem otrzymania wsparcia finansowego dla nowego inwestora od miasta, jednak od kilku lat zdecydowanie polepszyła się operatywność urzędników miejskich. Inwestor może liczyć na pomoc od strony formalnej, a więc uproszczenie procedur, koordynację obiegu dokumentacji w poszczególnych jednostkach urzędu i terminowość. Być może z czasem miasta wypracują również system ulg dodatkowych. Dekoniunktura na rynku to zdecydowanie czas wzmożonej pracy dla miejskich biur rozwoju przedsiębiorczości – muszą teraz zdecydowanie intensywniej zabiegać o nowych inwestorów.

[b]Co może przyciągnąć dewelopera do konkretnego miasta?[/b]

Przed rozpoczęciem działalności w nowym mieście najistotniejsze dla dewelopera są prognozy ekonomiczne. Potencjał miejsca, dostępne grunty, siła nabywcza społeczeństwa, obecność innych inwestorów – to wszystko przemawia za lub przeciw rozpoczęciu długoterminowej inwestycji.

Dla dewelopera biurowca bardzo ważne jest też to, jak postrzegają miasto potencjalni najemcy budynku. W przypadku Łodzi silnym magnesem jest potencjał ludzki (150 tys. mieszkańców miasta to studenci), dzięki któremu firmy decydujące się na tę lokalizację będą mogły zatrudnić wykwalifikowanych pracowników.

[b]Co jest ważniejsze: nieco tańsza działka pod inwestycję w porównywalnej lokalizacji czy przyjazna postawa władz lokalnych?[/b]

Cena działki oczywiście nie jest bez znaczenia, jednak kluczowa ze strategicznego punktu widzenia, zwłaszcza dla inwestorów myślących długoterminowo, jest postawa władz lokalnych. Przy projektach deweloperskich istotnym czynnikiem jest znajomość planów zagospodarowania przestrzennego, których w większości polskich miast wciąż brakuje. Ważne jest również, aby procedury urzędowe były realizowane zgodnie z przyjętymi terminami lub też – w miarę potrzeby – przyspieszane, tak aby inwestor mógł realizować projekt zgodnie z harmonogramem. Inwestycje deweloperskie to projekty długoterminowe i każdy tydzień opóźnienia to bardzo wysokie koszty dodatkowe.

[b]Dla kogo i na jakie projekty jest teraz dobry czas?[/b]

Niezmiennie z powodzeniem mogą być realizowane projekty w dobrych lokalizacjach, bo te najbardziej opierają się dekoniunkturze. Lokalizacja jest czynnikiem decydującym nie tylko pod kątem dogodnej komunikacji czy atrakcyjności obszarów wokół danej inwestycji, ale także jako miejsce z potencjałem ekonomicznym.

Czas spowolnienia gospodarczego nie tylko nie zahamował, ale wręcz wzmocnił rozwój ośrodków BPO (Business Process Outsourcing) w polskich miastach. Firmy zagraniczne poszukujące wykwalifikowanej siły roboczej i niższych kosztów działalności przenoszą część procesów biznesowych do takich miast, jak Łódź. W tym roku firma Fujitsu Services otworzyła w Łodzi swoje centrum typu helpdesk, które jeszcze ma zatrudnić 400 osób. Dla firm z branży BPO najbardziej optymalne są ekonomiczne, wielofunkcyjne parki biznesowe z niewygórowanym czynszem. Takie obiekty powstają obecnie w kilku miastach w Polsce.

[i]* Virako to łódzki deweloper. Specjalizuje się w zarządzaniu nieruchomościami komercyjnymi (centrami biurowymi). Dotychczas najważniejszą inwestycją spółki było Centrum Faktoria przy ulicy Dowborczyków w Łodzi. Teraz buduje w tym mieście biurowiec Forum 76 Business Center.[/i]

[b]RZ: Czy teraz, gdy na rynku dekoniunktura, jest lepszy czas dla inwestorów na wynegocjowanie w miastach jakichś ulg?[/b]

[b]Krzysztof Witkowski:[/b] Czas spowolnienia gospodarczego jest bardzo korzystny na negocjowanie lepszych warunków. Do tej pory nie spotkałem się z przypadkiem otrzymania wsparcia finansowego dla nowego inwestora od miasta, jednak od kilku lat zdecydowanie polepszyła się operatywność urzędników miejskich. Inwestor może liczyć na pomoc od strony formalnej, a więc uproszczenie procedur, koordynację obiegu dokumentacji w poszczególnych jednostkach urzędu i terminowość. Być może z czasem miasta wypracują również system ulg dodatkowych. Dekoniunktura na rynku to zdecydowanie czas wzmożonej pracy dla miejskich biur rozwoju przedsiębiorczości – muszą teraz zdecydowanie intensywniej zabiegać o nowych inwestorów.

Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield